Leki, witaminy, herbatki ziołowe, a ty nadal czujesz się źle? To może być przedawkowanie

Popularne tabletki przeciwbólowe można już kupić prawie wszędzie. Gdy tylko poczujemy się źle, bez problemu zaopatrzymy się w cudowne leki na stacji benzynowej czy w kiosku. Nieograniczony dostęp powoduje, że coraz więcej Polaków bez zastanowienia sięga po te bez recepty. Pomimo poważnych konsekwencji, ani lekarze, ani pacjenci nie zastanawiają się nad interakcjami leków. Jednak jak się okazuje, ich nadużywanie może nawet doprowadzić do śmierci.

– Przedawkowanie leków przeciwbólowych może się skończyć groźnymi powikłaniami i śmiercią – zwracali uwagę eksperci podczas konferencji „Błędy medyczne w farmakoterapii. Czy umiemy i możemy im zapobiegać?” zorganizowanej 8 marca w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych w Warszawie.

UWAGA NA PARACETAMOL

Popularną substancją, która jest często przedawkowywana jest paracetamol. Prezes Urzędu Grzegorz Cessak powiedział, że najwięcej zgłaszanych ciężkich działań niepożądanych związanych jest z przedawkowaniem właśnie takich leków. Na rynku jest dużo produktów złożonych, zawierających tę substancję. Trzeba więc czytać ulotki i sprawdzać, z jakich substancji czynnych składają się przyjmowane przez nas preparaty. Nie należy kumulować dawek i nie przekraczać maksymalnej dawki dobowej paracetamolu, która w przypadku osób dorosłych wynosi cztery gramy.

Grzegorz Cessak zaapelował do rodziców, aby nie zwiększali na własną rękę dawek paracetamolu podawanych dzieciom. Może to prowadzić do ciężkich uszkodzeń wątroby lub śmierci. W ubiegłym roku odnotowano 120 zgonów u dzieci z powodu przedawkowania paracetamolu. Dodał też, że działania niepożądane leku trzeba zgłaszać do lekarza, farmaceuty lub bezpośrednio do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

SIEDEM TABLETEK DZIENNIE?

Zdaniem specjalistów, gdy liczba przyjmowanych leków przekracza siedem, powinno się zastanowić się nad korzyściami i skutkami ich stosowania. – Czasem warto się zastanowić, czy pacjent jest chory z powodu dolegliwości, czy w skutek samego procesu leczenia. Im więcej leków, tym większe zagrożenia działań niepożądanych – zaznaczył dr Jarosław Woroń, farmakolog kliniczny z Zakładu Farmakologii Klinicznej Collegium Medicum UJ.

SUPLEMENT DIETY TO NIE LEK

Polacy mają skłonność do samoleczenia i nadużywania suplementów diety. I tu pojawia się kolejny problem, czyli masowe zażywanie takich kolorowych specyfików. Mają one nam pomóc we wszystkich dolegliwościach, od tych wydawałoby się błahych, jak wypadanie włosów, po na przykład niedobory żelaza czy magnezu. Reklamowane w telewizji i gazetach jako wyroby medyczne, kuszą niską ceną i ciekawym opakowaniem.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj