Muzeum II Wojny Światowej ze starą nazwą. Adamowicz: Nie ufam w szczerość ministra. Sellin: Niepotrzebne zamieszanie

– Nie ufam w szczerość intencji ministra kultury – tak prezydent Gdańska komentuje decyzję resortu o połączeniu Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte.

Placówka będzie funkcjonowała pod obecną nazwą, ale ma kłaść większy nacisk na pokazanie polskich wątków wielkiego konfliktu.

ADAMOWICZ: TA DECYZJA NIC NIE OZNACZA

Zdaniem Pawła Adamowicza wciąż istnieje obawa, że ministerstwo zacznie poważnie ingerować budowaną już wystawę stałą. – Ta decyzja tak naprawdę jeszcze nic nie oznacza. Wciąż nie wiem, po co w grudniu 2015 roku powołano Muzeum Westerplatte. Dziś mówi się o racjonalizacji kosztów, a jeśli ktoś o takiej racjonalizacji myśli, to nie powołuje kilka miesięcy wcześniej nowego muzeum – mówił prezydent Gdańska.

Paweł Adamowicz zapowiedział, że nadal będzie się bacznie przyglądał temu, co dzieje się w powstającym muzeum. Kilka tygodni temu prezydent przypomniał, że miasto oddało grunt pod budowę placówki pod warunkiem, że powstanie tam instytucja o określonej nazwie i przedstawiająca określoną narrację.

DYREKTOR MUZEUM: TO MOŻLIWOŚĆ ZMIANY WYSTAWY

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz w wydanym oświadczeniu zwraca uwagę, że połączenie placówek oznacza odwołanie całej ekipy obecnie zarządzającej instytucją. – W efekcie otworzy to możliwość zmiany całej dotychczasowej koncepcji Muzeum, a zwłaszcza przebudowy jego wystawy stałej – pisze Machcewicz.

SELLIN: NIEPOTRZEBNE PODSYCANIE ATMOSFERY

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin uważa to za niepotrzebne podsycanie atmosfery. – Dyrektor, jak widać, najpierw mówił długo o likwidacji muzeum, co było nieprawdą. Teraz mówi o jakichś podejrzeniach co do własnej osoby. To jest zupełnie niepotrzebne. Nie tak powinna wyglądać komunikacja pomiędzy dyrektorem placówki a ministrem – podkreślił polityk. Jarosław Sellin dodał, że prace nad obecną wystawą stałą Muzeum II Wojny Światowej nadal będą odbywać się zgodnie z harmonogramem. – Nie wykluczamy jednak pewnych korekt – dodał wiceminister kultury.

Tymczasem dyrektor Machcewicz w swoim oświadczeniu stwierdza: – Tworzona obecnie wystawa główna Muzeum II Wojny Światowej już teraz spełnia wszystkie wymogi, które wymienił Pan Minister. Bardzo obszernie ukazuje ona zarówno tragiczne doświadczenia obywateli polskich w latach wojny, jak i obronę Westerplatte we wrześniu 1939 r.

Maciej Bąk/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj