Przy budowie ekspresowej „7” wywłaszczono im grunty. Połowa właścicieli nie dostała odszkodowań

Niemal na całej trasie budowy z Gdańska do Elbląga drogowcy zajęli już tereny. Ponad połowa właścicieli wywłaszczonych gruntów jest oburzona. – Wciąż nie dostaliśmy odszkodowań – narzekają.

Powodem braku wypłat odszkodowań jest wycena gruntów, na którą nie przystają służby wojewody pomorskiego. Tymczasem rolnicy, tak jak Marek Kubiś z Kazimierzowa, ponoszą straty. – Mi zabrali 5 hektarów. Mam rodzinę na utrzymaniu i nie mam już swojej ziemi ani kasy. Z tego powodu ponoszę 20 tysięcy złotych strat rocznie. W styczniu kazali mi jeszcze zapłacić podatek za te ziemie – opowiada Marek Kubiś.

PROBLEMY Z WYCENĄ

 

W podobnej sytuacji jest wielu rolników z Żuław. Ekspresowa „siódemka” na odcinku z Gdańska do Elbląga budowana jest w nowej lokalizacji. Powstaje nawet nowy most w Kiezmarku. – Problemy z wyceną są w 80 proc. wszystkich przypadków – informuje Pomorski Urząd Wojewódzki. W informacji przysłanej przez rzecznika wojewody pomorskiego Małgorzaty Sworobowicz czytamy:

„W licznych postępowaniach GDDKiA złożyła uwagi i zastrzeżenia do wycen (w zadaniu 1 s7 ok. 80% postępowań – stan na luty 2016 r.), kwestionując finalnie uzyskane przez rzeczoznawców majątkowych wartości. Zdecydowana większość uwag i zarzutów GDDKiA do sporządzonych wycen dotyczy tych etapów procesu wyceny nieruchomości (takich jak zdefiniowane rynku nieruchomości podobnych, dobór nieruchomości podobnych, przyjęcie określonych cech nieruchomości oraz ocena tych cech)”

POSTĘPOWANIA W TOKU

Wycena właścicieli jest często o 30, a nawet 50 proc. wyższa od proponowanej. – Postępowanie odwoławcze trwa, stąd te opóźnienia w wypłatach – wyjaśnia Małgorzata Sworobowicz, rzecznik wojewody pomorskiego. Na razie zakończono 150 postępowań. To mniej niż połowa wszystkich.

Niezależnie od zakończonego lub nie postępowania wywłaszczeniowego, drogowcy po przekazaniu terenu budowy mogą na niego wejść, bo wraz z otrzymaniem zgody na inwestycje formalnie teren staje się własnością Skarbu Państwa.

Budowa ekspresowej siódemki według planów ma potrwać do 2018 roku.

Marek Nowosad/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj