Pod wiaduktem kolejowym na Hallera tiry regularnie zrywały trakcję tramwajową. Teraz ma się to się zmienić. Od nocy z wtorku na środę 21/22 czerwca wprowadzono tam zakaz ruchu samochodów ciężarowych o masie powyżej 3,5 tony. Zakazem objęty zostaje odcinek al. Hallera od Opery Bałtyckiej do wiaduktu przy węźle Kliniczna. Odpowiednie znaki drogowe zostały odsłonięte o północy.
CIĘŻARÓWKI KLINOWAŁY SIĘ POD WIADUKTEM
Ciężarówki pod wiaduktem klinowały się i zrywały sieć trakcyjną tramwajów kilkanaście razy rocznie. Od 2010 r. do teraz miało miejsce ponad 70 takich awarii. Ich skutkiem za każdym razem było zatrzymanie ruchu tramwajów na łączny czas ponad 53 godzin. Oprócz tego tworzyły się korki samochodowe. Koszty usunięcia wszystkich awarii wyniosły 96 tys. złotych.
– Chcemy wyeliminować ruch ciężarówek z tego obszaru miasta. Nie mogliśmy zrobić tego wcześniej, bo nie było alternatywnych dojazdów do terenów stoczniowych i portowych – wyjaśnia wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
BĘDZIE WIELE KORZYŚCI
W chwili obecnej, po otwarciu Tunelu pod Martwą Wisłą cały ruch tranzytowy przejęły trasy dojazdowe do tunelu, aleja Hallera może więc zostać wreszcie odciążona od ruchu ciężkich pojazdów. Jak dodaje Grzelak, zamknięcie tego fragmentu układu drogowego przyniesie bardzo wymierne korzyści przede wszystkim pasażerom komunikacji miejskiej.
Aleja Hallera i wiadukt przed węzłem Kliniczna były swoistym „czarnym punktem” na komunikacyjnej mapie miasta. Wysokość światła wiaduktu powoduje, że mogą pod nim przejechać tylko samochody, których wysokość nie przekracza 3,5 m.
źródło: gdansk.pl