Trzech policjantów zostało w niedzielę zastrzelonych w Baton Rouge w amerykańskim stanie Luizjana. Rannych zostało co najmniej trzech innych funkcjonariuszy. Jeden podejrzany nie żyje, ale policja podejrzewa, że kolejnych dwóch przebywa na wolności.
OTWARTY OGIEŃ
Jak podaje CNN, do zdarzenia doszło, funkcjonariusze otrzymali informację o podejrzanym mężczyźnie przechadzającym się ulicą z karabinem szturmowym w rękach. Gdy policjanci przybyli na miejsce, ten nagle zaczął do nich strzelać. Do strzelaniny doszło w pobliżu siedziby policji w Baton Rouge.
NAPIĘTA SYTUACJA W WYNIKU STRZELANIN
Napięcie na tle rasistowskim w USA rośnie po strzelaninach, które miały miejsce w ostatnich tygodniach w USA. Na początku lipca w Luizjanie, w czasie próby zatrzymania przez policję, został zastrzelony czarnoskóry sprzedawca. Wywołało to falę protestów.