Konie Gdyńskich Krakusów, grupy rekonstrukcyjne z epoki II Rzeczypospolitej i II wojny światowej, sprzęt wojskowy wyprodukowany nawet sto lat temu. Przy ul. Piłsudskiego w Gdyni w niedzielę odbył się festyn „Bitwa Warszawska – kapitał w XXI wiek”.
To impreza, która ma przypomnieć o jednej z najważniejszych bitew stoczonych przez polskie wojsko.
UPAMIĘTNIĆ BITWĘ
Mieszkańcy Pomorza upamiętniają słynną Bitwę Warszawską. Stoczona 96 lat temu prawie dwutygodniowa bitwa z Armią Czerwoną zdecydowała o utrzymaniu przez Polskę niepodległości. O tym, jak przebiegała, kto brał w niej udział, a także jak wyglądali żołnierze Józefa Piłsudskiego, co nosili, co jedli i jak byli uzbrojeni dowiadywaliśmy się w niedzielę w Gdyni.
ATRAKCJE RODEM Z 1920 ROKU
– Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji przenoszących nas nie tylko w 1920 rok, ale i później – zachęca Julian Aleksander Michaś, prezes Okręgu Pomorskiego Związku Piłsudczyków w Gdyni. – Obejrzeć można grupy rekonstrukcyjne, klub 19. Pułku Ułanów Pomorskich, Pułk 4 Szwoleżerów Zaniemeńskich. Mamy do dyspozycji najstarszy trolejbus z Gdyni i najstarszy wóz strażacki z 1936 roku – dodaje.
– Prezentujemy karabin maszynowy MG-42. To najlepsza konstrukcja drugiej wojny światowej. Używany był przez hitlerowców, a zdobyczny przez polskich żołnierzy. Używany był też w Powstaniu Warszawskim – wyjaśnia Dariusz Święcicki z grupy GRH Gryf Koszalin.
GROCHÓWKA I WYSTĘPY
Podczas imprezy spróbować można było również klasycznej grochówki, gotowanej w kuchni polowej z 1937 roku. – To jedyna taka kuchnia w Polsce i na świecie – mówi Wojciech Mińczykow z grupy rekonstrukcyjnej.
Na scenie występowały regionalne zespoły młodzieżowe. Wykład historyczny wygłosił dr Andrzej Drzewiecki i dr Mariusz Kardas z Akademii Marynarki Wojennej.
Ewelina Potocka/amo