Tysiące zgłoszeń do mapy zagrożeń na Pomorzu. Czego najbardziej się obawiamy?

Już około 2200 zgłoszeń przyjęli policjanci tworzący Mapę Zagrożeń Województwa Pomorskiego. Wnioski mieszkańców są weryfikowane na bieżąco, a efekty pracy funkcjonariuszy można cały czas podglądać w internecie.

Projekt ruszył pilotażowo między innymi na Pomorzu z dniem 1 lipca. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiada, że wkrótce obejmie całą Polskę.

NAJBARDZIEJ „BROJĄ” KIEROWCY

Jakiego rodzaju niebezpieczeństwa zgłaszane są najczęściej? Zdecydowanie sprawy drogowe. Dominują zgłoszenia miejsc, gdzie kierowcy notorycznie przekraczają dozwoloną prędkość lub parkują w niedozwolonych miejscach. Tak jest na przykład w miejscowości Wielki Klincz pod Kościerzyną, Jantarze czy na ulicy Obrońców Westerplatte w Gdańsku. Niewłaściwą infrastrukturę drogową zgłoszono tymczasem między innymi w Nowej Wsi pod Przechlewem. Za miejsce niebezpieczne na terenach wodnych mieszkańcy uznali, a policjanci potwierdzili – okolice jeziora w Kielnie. Nielegalne wysypisko śmieci jest na przykład w Łebnie, a bezdomni koczują na ulicy Piastów w Sopocie. W kurorcie jest zresztą najwięcej zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego parkowania (głównie dotyczy to ulicy księdza Augustyna Kordeckiego). Wśród spraw jeszcze niezweryfikowanych jest jeszcze choćby zażywanie środków odurzających w centrum Miastka czy spożywanie alkoholu w miejscu publicznym na ulicy Polonusa na gdańskich Stogach.

MASA ZGŁOSZEŃ, CZĘŚĆ NIEUZASADNIONYCH

Policjanci podkreślają, że nie wszystkie zgłoszenia są uzasadnione. Niektóre są przesadzone, inne… mają charakter głupiego żartu. W wyniku weryfikacji do tej pory za wiarygodne uznano jedynie niecałe 400 zgłoszeń. Co dzieje się w przypadku potwierdzenia prawdziwości zgłoszenia? – To zależy od rodzaju wykroczenia. Jeśli chodzi o regularne spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, to w takich sytuacjach wysyłamy do takiego punktu dzielnicowego albo regularny patrol pieszy. W przypadku wykroczeń drogowych, w takich miejscach częściej zaczyna pojawiać się patrol drogówki – tłumaczy Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

A mapę zagrożeń można znaleźć TUTAJ.

Maciej Bąk/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj