4 tysiące kilometrów na rowerze dla chorej na raka Jagódki. Strażak z Elbląga rusza w podróż

Paweł Koch – strażak z Elbląga, odlicza dni do kolejnej samotnej podróży jednośladem. W ubiegłym roku pojechał do Grecji, teraz ruszy w podróż przez Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię, Szwecję, Danię i Niemcy. Każdy kilometr na wagę… zdrowia pięciolatki. Jagoda Noszczyńska z Gdyni choruje na białaczkę. Podczas chemioterapii doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Jagódka ma problemy z chodzeniem, mówieniem, jest cewnikowana. 

STARSZY BRAT

Ciągła rehabilitacja jest konieczna i niestety bardzo droga. Stąd pomysł Pawła, by odciążyć finansowo rodziców pięciolatki. – Czuję się jak taki starszy brat albo jak wujek. Jagoda daje mi dobrą energię. Warto pomagać, a Jagódce w szczególności – mówi trzydziestoletni strażak.

Jagódka poznała Pawła na samym początku swojej choroby, kiedy to zgodził się pojechać do kliniki do Gdańska oddać swoją krew i granulocyty, aby ratować życie nieznanej mu dziewczynki, która w wyniku powikłań w białaczce walczyła z sepsą i ogromnym osłabieniem organizmu. Wtedy było z nią naprawdę źle. Tak oto Paweł pojawił się w życiu Jagódki. Teraz walczy rowerem o jej sprawność.

POSZUKIWANIA SPONSORÓW

– Liczy się gest, a pomóc może każdy. Szukamy sponsorów, którzy wspomogą Pawła na przykład w zakupie sprzętu czy przygotowaniu dla niego fachowych koszulek, w których mógłby jechać i propagować akcje. Szukamy też sponsorów, którzy za reklamę na koszulce, rowerze, w wydarzeniu, wesprą konto fundacyjne Jagody np. wpłacając jakąś kwotę albo opłacając każdy kilometr przejechany przez Pawła – apeluje Beata Abramowska – ciocia Jagody.

Aby wesprzeć Jagódkę wpłat można dokonywać na konto Europejskiej Fundacji Krew Aktywni z Gdyni, KONIECZNIE z dopiskiem: „Dla Jagódki”.

Numer konta 65 2030 0045 1110 0000 0259 4170

Więcej informacji >>> TUTAJ 

Paweł Koch wyjedzie z Elbląga 1 września, rowerowa podróż potrwa 32 dni.

Magda Świerczyńska-Dolot/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj