Po lipcowej ulewie Gdańsk chce angażować mieszkańców w podejmowanie decyzji. Miasto uruchamia pierwszy w Polsce panel obywatelski.
Można porównać go do ławy przysięgłych w amerykańskim sądzie, a jego zasadniczą częścią będzie debata z mieszkańcami. Gdańsk, jako pierwsze miasto w Polsce, uruchamia panel obywatelski. Temat przewodni: przeciwdziałanie klęskom żywiołowym. Chodzi m.in. o skutki lipcowej powodzi, która mocno dała się we znaki całemu miastu
TRZY PANELE
To nowa forma partycypacji społecznej. – Podczas spotkań rozmawiać będziemy na temat tego, w jaki sposób przeciwdziałać klęskom żywiołowym – mówi Sławomir Kiszkurno z gdańskiego magistratu. – W sumie odbędą się trzy panele na konkretne tematy. Pierwszy z nich to co robić, żeby poprawić zatrzymywanie wody deszczowej w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Drugi panel będzie dotyczył kwestii tego, jaki powinien być zakres pomocy dla gdańszczan po wystąpieniu ulewnego opadu deszczu. Trzeci panel: czy budując nowe zbiorniki retencyjne zrezygnować z częściowego wypełniania ich wodą – wyjaśnia.
Skąd taki dobór tematów? Chodzi o to, by rozstrzygnąć kwestie kontrowersyjne. – Szukaliśmy tematów, co do których wiedzieliśmy, że mieszkańcy będą chcieli się wypowiedzieć. Ale co wyjdzie z tych dyskusji, to się okaże – mówi Marcin Gerwin, specjalista ds. partycypacji i zrównoważonego rozwoju.
OŻYWIĆ DEBATĘ PUBLICZNĄ
Podczas spotkań mieszkańcy rozmawiać będą z naukowcami, ekspertami, przedstawicielami organizacji pozarządowych. Odbędą się debaty, gdańszczanie będą pracować w mniejszych grupach. Decyzje podejmowane będą większością głosów.
– W Gdańsku już od wielu lat wiemy, że demokracja lokalna nie może wyczerpywać się na czteroletnim cyklu wyborczym. Mieszkańcy powinni pytać i kontrolować. Konsultacje, budżet obywatelski i teraz panel obywatelski. Ta metoda ma ożywiać debatę publiczną w gminie – wyjaśnia Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. – Będę rekomendował Radzie Miasta, by podjęte w trakcie panelu obywatelskiego decyzje zostały wcielone w życie – dodaje Adamowicz.
Pawie do dziewięciu tysięcy gdańszczan – zarejestrowanych w rejestrze wyborczym i wybranych losowo na początku listopada – wysłane zostaną zaproszenia do udziału w panelu. Losowania prowadzone będą przez firmę zewnętrzną z Irlandii. Spośród osób, które wyrażą chęć udziału w panelu, wyłoniona zostanie 60-osobowa grupa uczestników. Za udział w panelu przewidziana jest dieta (wysokość taka, jak za dzień pracy w komisji wyborczej).
Ewelina Potocka/mili