Nowe drzwi do stołówki i kilkupoziomowy parking dla rowerów. Budżet Obywatelski wkracza do szkół i na uczelnie

Budżet Obywatelski to już nie tylko inicjatywa miast, ale także placówek oświatowych. W Gdańsku swój Budżet Uczniowski uruchomiła właśnie Szkoła Podstawowa nr 8. Politechnika Gdańska też zachęca studentów i pracowników do uczestnictwa w uczelnianym Budżecie Obywatelskim i zgłaszania pomysłów inwestycyjnych, które poprawią komfort pracy i nauki.
Nowe drzwi do stołówki, miękki papier toaletowy, klasyczna tablica do malowania po niej kredą, mikroskopy na zajęcia koła zainteresowań – to tylko niektóre z pomysłów zgłoszonych przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 8 w Gdańsku w ramach Budżetu Uczniowskiego. Gdańska „Ósemka” jako pierwsza szkoła w mieście wzoruje się na Budżecie Obywatelskim i motywuje uczniów do zaangażowania i uczestniczenia w życiu społecznym szkoły.

AKTYWNI RODZICE I DZIECI

– To pomysł Rady Rodziców, która bardzo aktywnie działa w naszej szkole. Chodzi nam o to taką prawdziwą, żywą lekcję demokracji i obywatelskości, żeby uczniowie sami na sobie poznali, że ich głos się liczy, że ma wartość, że w przestrzeni szkoły jest też miejsce na pomysły naszych podopiecznych. Nastawiamy się też na efekt końcowy – dzięki każdemu pojedynczemu głosowi widać będzie konkretne inwestycje – mówi Maria Rudnicka, dyrektor gdańskiej „Ósemki”.

– To jest bardzo fajny pomysł, bo możemy zrealizować wiele swoich pomysłów i zmienić szkołę na lepszą – mówi Julia, uczennica szóstej klasy.

– Dzięki temu będziemy mieć też więcej uczniów, bo będą chcieli uczyć się w takiej samej szkole – przekonuje Martyna, również szóstoklasistka.

Rada Rodziców na Budżet Uczniowski przeznaczyła 3 tysiące złotych. Zrealizowanych projektów może być kilka, ale najdroższy nie może przekroczyć 1,5 tysiąca złotych. Głosowanie uczniów odbędzie się w grudniu.

STUDENCI TEŻ DZIAŁAJĄ

Swój Budżet Obywatelski uruchomiła także Politechnika Gdańska – z funduszu uczelni na realizację projektów infrastrukturalnych przeznaczono 500 tysięcy złotych. Do końca listopada studenci, doktoranci i pracownicy uczelni zgłaszać mogą pomysły inwestycyjne, które poprawią komfort pracy i nauki.

– To nie tylko byłyby takie proste projekty, jak postawienie ławeczek przed budynkami. Jest też miejsce dla realizacji projektów pasjonatów, bo takich na naszej uczelni nie brakuje. Być może zadbamy o komin po byłej kotłowni. On jest w tej chwili zamknięty, ale jest grupa osób, która uważa, że powinno się go przywrócić do wspólnego użytkowania. Projekty realizowane będą w dwóch grupach – w grupie pracowników oraz w grupie studentów i doktorantów – wyjaśnia Janusz Cieśliński, prorektor Politechniki Gdańskiej.

Projekty PG mogą być realizowane również poza terenem campusu. – Być może pojawią się pomysły dotyczące ulepszenia infrastruktury w akademikach uczelni. Słyszałem też o pomyśle budowy wielopoziomowych parkingów rowerowych. Jestem bardzo ciekawy, jakie ostatecznie pojawią się projekty – dodaje.

Zarówno budżet „Ósemki”, jak i budżet Politechniki Gdańskiej realizowane będą w przyszłym roku.

Ewelina Potocka/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj