Raczej przekształcenia, a nie likwidacje. Pomorskie samorządy przygotowują nowe sieci szkół [REPORTAŻ]

Pomorskie samorządy przygotowują plany nowych sieci szkół, które obowiązywać zaczną od 1 września. W niektórych z nich, jak np. w Gdyni, znane są już konkretne założenia. Inne miasta i gminy jak np. Tczew, Malbork czy Bytów ciągle jeszcze prowadzą analizy.

W Gdańsku wygaśnie 10 samodzielnych gimnazjów. Propozycje zmian przedstawione w grudniu zakładają m.in. wcielenie czterech gimnazjów samodzielnych do szkół podstawowych, a jednego do liceum ogólnokształcącego. Jedno gimnazjum stanie się liceum, a trzy gimnazja przekształcą się w szkoły podstawowe.

 

Gimnazjum nr 26 przy Traugutta miało zostać całkowicie wygaszone, jednak nie zgodzili się na to nauczyciele, rodzice i uczniowie. Ta sprawa jest w tej chwili dyskutowana z urzędnikami, tak samo zresztą jak przyszły los takich szkół jak gimnazjum nr 12, które chce się przekształcić w liceum, szkoła podstawowa nr 52, gimnazjum nr 2, 19, 20, 26 oraz zespół kształcenia nr 33.

BUDYNKI BĘDĄ PEŁNIĆ FUNKCJE SPOŁECZNE

Wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk liczy, że do połowy miesiąca uda się wypracować dobre rozwiązania.

– Zostało nam jeszcze kilka spotkań negocjacyjnych, które uszczegóławiają projekty złożone przez różne placówki. Patrzymy na sześć placówek, które mogą zaprzestać działalności edukacyjnej, ale budynki zostaną w zasobach miasta i będą pełnić funkcje społeczne. Poczekajmy na zakończenie całego procesu – mówi wiceprezydent Gdańska.

W GDYNI ŻADNA SZKOŁA NIE ZOSTANIE ZLIKWIDOWANA

Gdynia z przygotowaniami do reformy zdaje się radzić sobie bardzo dobrze. W Rozmowie Kontrolowanej Radia Gdańsk wiceprezydent miasta Bartosz Bartoszewicz zapewniał, że w Gdyni żadna szkoła nie zostanie zlikwidowana.

– Ze spokojem podchodzę do zmiany. Podjęliśmy wstępnie decyzję, że nie będziemy likwidować żadnej ze szkół – zapewnia wiceprezydent Gdyni.

MALBORK POSTARA SIĘ OGRANICZYĆ ZMIANOWOŚĆ

Jolanta Leszczyńska z Urzędu Miasta w Malborku podkreśla, że miasto mocno analizuje demografię, która w całej Polsce jest teraz niekorzystna. Miasto będzie starało się zrobić wszystko, by ograniczyć zmianowość w szkołach.

TRZY NOWE SZKOŁY PODSTAWOWE W BYTOWIE

Bytów będzie miał trzy nowe szkoły podstawowe, które powstaną z przekształcenia gimnazjum nr 1 i dwóch działających już szkół podstawowych. Likwidacji ulec może gimnazjum nr 3, co – zdaniem Andrzeja Hrycyny z urzędu w Bytowie – może wiązać się z utratą pracy przez 20-stu nauczycieli.

REFORMY W MNIEJSZYCH GMINACH

W Kartuzach duże zmiany czekają przede wszystkim jedyne samodzielne gimnazjum nr 1. Jak podaje Express Kaszubski, możliwe, że od nowego roku szkolnego naukę rozpoczną tam uczniowie klas VII z obwodu Szkoły Podstawowej nr 1 w Kartuzach.

Z reformą zmierzyć się muszą też mniejsze gminy, jak np. Sulęczyno. Na jej terenie funkcjonują dwa zespoły szkół i trzy małe szkoły podstawowe liczące do 50 uczniów. Jak powiedział gazecie Bernard Grucza, wójt gminy, nie wiadomo, czy nauczyciele utrzymają obecne etaty.

Z kolei w niewielkim Rekowie zlikwidowana zostanie szkoła podstawowa, jednak ma ona zostać przekształcona w filię i młodsze dzieci będą mogły uczyć się bliżej domu.

DOTYCHCZASOWA LIKWIDACJA SZKÓŁ

Monika Kończyk, pomorska kurator oświaty podkreśla, że na przestrzeni ostatnich 9 lat w Polsce zlikwidowanych zostało około tysiąca szkół.

– To kwestia demografii, na którą reforma nie ma wpływu – mówi. – Reforma oświaty nie zakłada likwidacji szkół, wręcz przeciwnie, małe szkoły mogą zostać „uratowane” przez to, że staną się ośmioklasowe. Z moich obserwacji i spotkań wynika, że raczej jest tendencja do utrzymania szkół i przekształcenia ich w szkoły podstawowe czy włączenia w struktury szkół podstawowych już istniejących. Wójtowie podkreślają też, że ważne jest utrzymanie małych szkół dla swoich mieszkańców – dodaje.

SŁUPSK – OBAWA O LOKALNE KONFLIKTY

W Słupsku działa osiem samorządowych szkół podstawowych i pięć gimnazjów. Nie wiadomo jeszcze, które i czy w ogóle niektóre placówki zostaną całkowicie zlikwidowane. Jak mówi prezydent Słupska Robert Biedroń i wiceprezydent  Krystyna Danilecka-Wojewódzka nauczyciele obawiają się zwolnień, a w związku z tworzeniem nowej sieci szkół powstają lokalne konflikty i rywalizacja o utrzymanie placówek.

JEST SZANSA NA 100 DODATKOWYCH ETATÓW

Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ Solidarność podkreśla, że związek będzie przyglądał się nowej strukturze zatrudnienia nauczycieli.

Tymczasem pomorska kurator oświaty uspokaja i twierdzi, że po reformie w województwie pomorskim jest szansa nawet na 100 dodatkowych etatów.

Zadaniem kuratorium oświaty jest wystawienie wiążącej opinii dotyczącej planowanych sieci szkół w gminach. Pomorskie kuratorium spodziewa się, że od połowy lutego z gmin zaczną spływać konkretne uchwały. Ostateczny kształt sieci szkół w poszczególnych gminach będzie znany do 31 marca.

Do 9 stycznia prezydent Andrzej Duda powinien odnieść się do projektu ustawy prawo oświatowe.

POSŁUCHAJ REPORTAŻU:

Ewelina Potocka/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj