– Linia tramwajowa przebiegająca przez kampus Politechniki Gdańskiej byłaby zagrożeniem dla badań naukowych prowadzonych na uczelni – mówi prof. Jacek Namieśnik, rektor uczelni. Jak uzasadnia, w nowych budynkach Centrum Nanotechnologii oraz Wydziału Mechanicznego zainstalowano bardzo czułą aparaturę. – W tych budynkach jest bardzo złożona, unikalna aparatura kontrolno-pomiarowa. Jakiekolwiek drgania i wstrząsy będą powodowały, że ten sprzęt po prostu nie będzie działał.
Rektor Politechniki Gdańskiej tłumaczy również, że specjalistycznej aparatury nie można przenieść. – Wszystkie te pomieszczenia były specjalnie planowane i wybudowane pod te urządzenia – wyjaśnia.
SPECJALISTYCZNY SPRZĘT
Uczelnia prowadzi m.in. specjalistyczne badania na nanoindenterze, które mają na celu stworzenie nowoczesnych powłok implantów. – Pomiary, które odbywają się na nanoindenterze, są długie i precyzyjne. Dlatego bardzo ważne, aby przez czas ekspozycji pomiaru zachowane były jak najlepsze warunki. Jeśli przy naszym budynku wybudują linię tramwajową, to będzie ona powodowała drgania. A każde drganie będzie odbierane przez urządzenie jako błąd – tłumaczy Michał Bartmański.
Nieprawidłowości, jakie mają powodować przejeżdżające tramwaje, pokazane są na filmie opublikowanym przez Politechnikę Gdańską.
Przebieg trasy linii tramwajowej, która ma połączyć Gdańsk Południe z Wrzeszczem budzi wiele kontrowersji. Protestują również m.in. mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, przez którą miałaby zostać poprowadzona nowa linia.
mili