Wzrosła liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej w Gdańsku. W 2016 roku autobusami i tramwajami przejechało w mieście 175,4 milionów pasażerów. To o prawie milion więcej niż przed rokiem.
Jak mówi Sebastian Zomkowski z Zarządu Transportu Miejskiego, to między innymi zasługa tramwajów, których torowiska w 90 proc. nie biegną po ulicach, a to uniezależnia je od korków. Tak jest na przykład na południu miasta.
– W 2007 roku na nowej linii do Chełmu tramwaje jeździły co 5 minut. Dziś w godzinach szczytu co 2,5 i to już zaczyna być za mało – podkreśla Zomkowski. – Co ważne, przybywa stałych klientów z biletem miesięcznym. W 2014 roku dochód ze sprzedaży biletów okresowych zamknął się w kwocie 51 673 878 zł. W 2015 r. była to już kwota 53 972 821 zł, natomiast w 2016: 55 386 650 zł.
MIESIĘCZNY SIĘ OPŁACA
Sebastian Zomkowski dodaje, że dziś zakup miesięcznego biletu sieciowego opłaca się już po skasowaniu 32 biletów jednorazowych.
– Pytani przez nas pasażerowie przyznają, że chętnie korzystają z miejskiej komunikacji, bo jest tańsza i szybsza niż transport samochodowy. Sprawdza się szczególnie w przypadku dzielnic z centrami biznesowymi, gdzie dodatkowo trudno zaparkować samochód – mówi.
Kłopotami, z którymi autobusy i tramwaje w Gdańsku powinny się zmierzyć to, zdaniem pasażerów, między innymi punktualność.
SKM TEŻ OBLEGANA
2,5 milionowy wzrost liczby pasażerów zanotowała w ubiegłym roku także Szybka Kolej Miejska. Spółka przewiozła 41,8 miliona osób, w tym na linii PKM oraz do Kościerzyny i Kartuz 2,7 miliona. SKM jest trzecim największym przewoźnikiem w kraju.
Nie zmienia się frekwencja w gdyńskiej komunikacji miejskiej. W ubiegłym roku skorzystało z niej 87,9 miliona osób.
Posłuchaj materiału Sebastiana Kwiatkowskiego:
{module SondyArt5}
Sebastian Kwiatkowski/mar