Władze miasta zaczynają prace nad zmianą tej części kurortu. Są już firmy chętne do zainwestowania.
Władze miasta chcą, aby nadmorska część kurortu zmieniła się na kilkadziesiąt lat. Przede wszystkim chodzi o zabudowanie promenady nowymi obiektami. Mają być bardziej trwałe i ponadczasowe.
– Obecne budynki mają ponad dwadzieścia lat, to jest zabudowa raczej tymczasowa i niefunkcjonalna. Chcemy, żeby ta część miasta zyskała nowe oblicze – podkreśla burmistrz Ustki Jacek Graczyk.
TEREN POZOSTANIE WŁASNOŚCIĄ MIASTA
Jedna z firm już złożyła propozycję budowy zespołu basenów leczniczych oraz nowego molo. Burmistrz Ustki Jacek Graczyk jednak niczego nie przesądza. Najpierw będzie zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, potem konkurs architektoniczny, a dopiero na końcu wybór prywatnego inwestora, który ma od nowa budować promenadę i molo. Teren ma zostać miejski, ale nowe obiekty mają być zarządzane przez prywatną spółkę przez kilkadziesiąt lat. Po tym okresie mają przejść na własność miasta.
– O wszystkim będą decydować radni. Moim zdaniem nie będziemy się tego terenu pozbywać poprzez sprzedaż. Może to będzie dzierżawa, może partnerstwo publiczno-prywatne. To jest do rozstrzygnięcia. Na pewno chcemy budować nowe molo po wschodniej stronie i mam nadzieję, że w ciągu kilku lat ta idea zostanie zrealizowana – podkreśla burmistrz.
Wstępnie plany budowy nowej promenady w Ustce są szacowane na 50 do 80 milionów złotych.