Akcję przeprowadziła Straż Graniczna. Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, na czele grupy stała 48-letnia kobieta, a pozostali podejrzani to mężczyźni w wieku od 46 do 70 lat.

Mieli na zlecenie podrabiać prawa jazdy, dowody osobiste, paszport i świadectwa szkolne. Kobieta dostała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Grozi jej 10 lat więzienia. Mężczyźni będą odpowiadać za fałszowanie i przerabianie dokumentów.

SPRAWNE DZIAŁANIE FAŁSZERZY

Jak ustalono, część podejrzanych, głównie kierująca grupą, zajmowała się fałszowaniem dokumentów, natomiast pozostali przyjmowaniem zamówień i ich przekazywaniem fałszerzom, wraz ze zdjęciami i danymi, a po realizacji – dostarczaniem dokumentów zamawiającemu (bezpośrednio, pocztą albo kurierem).

– Jeden z podejrzanych pozyskiwał także utracone oryginalne dokumenty, celem ich wykorzystania do fałszowania innych. Fałszowanie dokumentów polegało na przerabianiu oryginalnych bądź też ich podrabianiu na wzór oryginalnych. W ten sposób fałszowane były gównie polskie dowody osobiste, prawa jazdy i paszporty, ale także m.in. świadectwa maturalne, dokumenty pojazdów – poinformowała Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W związku z tym, że z procederu mieli urządzić sobie stałe źródło dochodu, mogą trafić za kratki na siedem i pół roku. Całą grupę sąd aresztował na trzy miesiące.

Grzegorz Armatowski/amo