Antyterroryści z Gdańska zatrzymali podejrzanych o napad na konwój z pieniędzmi w Łodzi. Łupem bandytów padło ponad pół miliona złotych. Podejrzani mają 36 i 37 lat i pochodzą z Mazowsza. Zdaniem Prokuratury Krajowej w Gdańsku, obaj mężczyźni mogą mieć związek z porwaniem gdańskiego adwokata w czerwcu dwa lata temu.
POMOC KONWOJENTA
Napad na konwój był miesiąc wcześniej. – Jeden z podejrzanych był konwojentem i współpracował ze sprawcami. Powiadomił ich o planowanej wypłacie pieniędzy z oddziału banku i pomógł im zrealizować rabunek – mówi Mariusz Marciniak z Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Obu mężczyzn gdański sąd aresztował na trzy miesiące. Policja odzyskała ponad 400 tysięcy złotych.
WCZEŚNIEJ PORWANIE ADWOKATA
Adwokat został uprowadzony w czerwcu 2015 roku. Podejrzani przebrali się za policjantów z CBŚ. Zatrzymali mężczyznę, gdy jechał do kancelarii, pod pretekstem kontroli drogowej. Skuli go i zapakowali do samochodu, a za uwolnienie zażądali miliona złotych. Po kilkunastu godzinach, gdy dostali zapewnienie zapłaty okupu, uwolnili adwokata. W areszcie w związku z tą sprawą jest już pięć osób. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Grozi im 15 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mili