„Oddali życie za wolną Polskę. Dziś musimy przekuwać ich wartości na nasze życie”. Apel Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku

W środę wieczorem na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbył się Apel Pamięci w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Na cmentarzu są groby Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”.

– Na pewno będziemy naśladowali tych, których pamięć dziś czcimy, bo taki jest obowiązek każdego, kto miłuje ojczyznę. My tutaj zbieramy się nie po to, aby przygotowywać się do wojny. Zbieramy się w takich miejscach w całej Polsce, żeby nigdy do żadnej wojny już nie doszło. Upamiętniając bohaterów pokazujemy każdemu, kto chciałby podnieść rękę na nasz kraj, że spotka się z niespotykanym oporem – mówił dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

PIERWSZE MIASTO

Gdańsk był pierwszym miastem, które uczciło żołnierzy wyklętych. – Od lat koalicja pamięci była tutaj formułowana. Musimy też zastanawiać się, jak przenieść ideały w naszą codzienność, jak o nich rozmawiać z młodymi ludźmi. W Gdańsku od kilku dni mamy rekolekcje patriotyczne. Cieszę się z tego, bo zależy nam na rzetelnej wiedzy, która będzie nas łączyła. Dzisiejsza uroczystość też pokazuje, że potrzebujemy koalicji pamięci na rzecz patriotyzmu. Mam nadzieję, że gdańszczanie, którzy widzieli udekorowane flagami miasto i pojazdy komunikacji miejskiej, choć chwilę się nad tym zastanowili. Zależy nam na tym, żeby w takie dni, jak 1 marca, nasze barwy narodowe były widoczne – mówił wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.

Podczas uroczystości odczytano także list od premier Beaty Szydło. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest od 2011 roku.

 

Joanna Stankiewicz/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj