Zaskoczyła chemia. Trochę lepiej było z matematyką. Gimnazjaliści już na półmetku egzaminacyjnych zmagań. W środę rozwiązywali zadania humanistyczne, a w czwartek mierzyli się z częścią przyrodniczą i z matematyką. Dla uczniów z Gimnazjum nr 2 w Gdańsku najtrudniejsza była chemia w części przyrodniczej. Egzamin obejmował też zadania z geografii, fizyki i biologii. – Tę część zdecydowanie zawaliłam, chemia to była maskara – usłyszała nasza reporterka od jednej z uczennic.

PEWNIEJ NA MATEMATYCE

– Zaskoczyła też geografia, pytania dotyczyły kontynentów i zwrotników oraz stref czasowych, a to nie jest moja mocna strona – dodawała inna gimnazjalistka.

Nieco pewniej uczniowie czuli się po wyjściu z egzaminu z matematyki. Tutaj trzeba było obliczyć między innymi objętość graniastosłupa. Najwięcej kłopotów sprawiały zadania otwarte.

Egzaminacyjny maraton kończy się w piątek. Uczniowie zmierzą się z językiem obcym nowożytnym. Zdecydowana większość gimnazjalistów wybrała angielski. I dla większości ten egzamin to tylko formalność. Rozpocznie się o godzinie 9:00.

Aleksandra Nietopiel/mich