Ponad 70 stopni Celsjusza ma woda znajdująca się na głębokości dwóch tysięcy metrów pod Słupskiem – wynika z danych naukowych. To niepokoi miejskich radnych.
Część miejskich radnych apeluje do prezydenta miasta, by samorząd zainwestował w źródła geotermalne.
OFICJALNY APEL
Rajcy wystosowali oficjalny apel do Roberta Biedronia, żeby postawił na ekologiczne ogrzewanie miasta. – To są zasoby gorącej wody potwierdzone naukowo, trzeba tylko się tym zająć – mówi radny Zbigniew Wojciechowicz. – Musimy się tym zająć. Pan prezydent promuje zielone miasto, ale na dziś ogrzewamy komunalne mieszkania ciepłem z węgla. Udział energii odnawialnej jest w tym bilansie w Słupsku bliski zeru. Tylko w 2016 roku do atmosfery w mieście trafiły tony pyłów, dwutlenku węgla i siarki – zaznacza.
Źródło: www.chronmyklimat.pl
EKOLOGICZNE OGRZEWANIE
Zbigniew Wojciechowicz podkreśla, że ciągle jest szansa na zmianę. – Możemy zyskać ekologiczne źródło ogrzewania dla mieszkań czy choćby szkół. Chcemy, by ratusz wystąpił do Państwowego Instytutu Geologicznego o oficjalne dane w sprawie temperatur wody oraz zasobów gorących źródeł na głębokości poniżej 500 metrów – mówi.
W skali kraju na tego rodzaju inwestycje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska chce przeznaczyć około miliarda złotych. Władze Słupska na razie nie odniosły się do tego apelu.
Przemysław Woś/mili