Piątka gimnazjalistów ze Słupska nagrodzona przez policję. Uczniowie znaleźli w miejskim parku bardzo drogi telefon komórkowy. Aparat odnieśli na policję, dzięki czemu udało się go oddać właścicielce. Dziś w gimnazjum numer 2 policjanci oraz właścicielka telefonu podziękowali uczniom za uczciwą postawę. Odbył się specjalny apel.
„BYŁAM ZAŁAMANA”
– 1 maja bawiłam się z dzieckiem w parku, telefon był w kieszeni, z której nigdy nie wypadł. Po zabawie zorientowałam się, że nie mam telefonu i szukałam go dłuższą chwilę. Trochę byłam załamana, bo aparat był drogi, kosztował ponad trzy tysiące złotych i miałam w nim mnóstwo potrzebnych informacji. Bardzo się zdziwiłam, gdy po kilku godzinach skontaktowała się ze mną policja z informacją, że ktoś odniósł mój telefon na komendę przy ulicy Reymonta. Byłam zaskoczona i zdziwiona, ale chcę bardzo podziękować uczniom za uczciwość – mówiła właścicielka telefonu.
„POMYŚLELIŚMY, ŻE KOMUŚ MUSI BYĆ STRASZNIE PRZYKRO”
Jula, Oliwia, Ada, Jowita i Czarek dostali listy gratulacyjne od Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku, a od właścicielki telefonu ogromne paczki ze słodyczami. – Spacerowaliśmy w parku i ja znalazłam ten telefon. Od razu zobaczyliśmy, że jest bardzo drogi. Każdy by taki chciał mieć, ale pomyśleliśmy, że komuś musi być strasznie przykro, że go zgubił. Odnieśliśmy go na komisariat w śródmieściu. Policjant był trochę zdziwiony, ale odebrał od nas zgubę. Myślę, że dobrze zrobiliśmy – mówiła jedna z gimnazjalistek.
Przemysław Woś/mar