Tragedia na dworcu Gdynia Główna. Mężczyzna zginął pod kołami pociągu SKM. Do wypadku doszło przed północą. Ofiara miała 40-lat – poinformowała oficer dyżurna Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Niewykluczone, że mogło to być samobójstwo. Według relacji maszynisty i świadków, mężczyzna wskoczył na tory, wprost pod nadjeżdżający pociąg. Okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci i prokurator. Kolejki SKM kursują już bez opóźnień.
Grzegorz Armatowski/mar