Jest zażalenie do NSA w sprawie Muzeum II Wojny Światowej. To nie sprawa ministerstwa kultury?

Miasto Gdańsk i były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej złożyli do NSA zażalenie na oddalenie przez WSA ich skargi dotyczącej połączenia placówki z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

W maju bieżącego roku WSA orzekł, że nie jest władny rozstrzygać w sprawie, autorzy skargi są innego zdania.

GDAŃSK CZĘŚCIOWYM WŁAŚCICIELEM

O złożeniu zażalenia datowanego na 9 czerwca poinformował w poniedziałek PAP adwokat Roman Nowosielski, którego kancelaria reprezentuje w tej sprawie gdański samorząd oraz Pawła Machcewicza – b. dyrektora dyrektor gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej.

W zażaleniu przypomniano, że WSA – oddalając skargę złożoną przez samorząd i b. dyrektora – orzekł, iż zarządzenie resortu kultury było „aktem kierownictwa wewnętrznego i jako taki nie podlega kontroli sądu administracyjnego”.

Nowosielski poinformował, że w datowanym na 9 czerwca zażaleniu jego autorzy wskazują m.in., iż jednym z celów nowo utworzonej przez ministerstwo placówki ma być „ochrona, utrzymanie i rewitalizacja zespołu obiektów architektury militarnej na terenie Westerplatte”.

„Tymczasem (…) właścicielem nieruchomości, na których zlokalizowano co najmniej część spośród tych obiektów nie jest Skarb Państwa, lecz Gmina Miasta Gdańska” – napisano w zażaleniu.

„TO NIE WEWNĘTRZNY AKT KIEROWNICTWA”

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Nowosielski, WSA uznał, że „zarządzenie ministra kultury jest aktem wewnętrznym i nie wywołuje skutków prawnych na zewnątrz”.

– Tymczasem zarządzenie ministra kultury wywołuje skutki prawne odnośnie i gminy miasta Gdańska, bowiem poddaje pod jurysdykcję (powołanego przez resort zarządzeniem – PAP) Muzeum teren, który jest własnością miasta Gdańska, a także Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, czyli nie jest to „akt kierownictwa wewnętrzny” – wyjaśnił PAP Nowosielski.

MIIWŚ w Gdańsku zostało utworzone w 2008 r. Budowa obiektu trwała od 2012 do 2016 r.; muzeum zostało otwarte 23 marca br. Wiosną ub.r. ministerstwo kultury zapowiedziało, że planuje połączyć to muzeum z powołanym przez siebie w grudniu 2015 r. Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku. 6 września ub.r. minister kultury wydał stosowne zarządzenie zapowiadające połączenie.

Resort uzasadniał tą planowaną decyzję względami „organizacyjnymi, finansowymi i merytorycznymi”. Wskazywał, że oba muzea mają „zbliżony profil działalności, a ich połączenie pozwoli zoptymalizować koszty przeznaczane z budżetu państwa na ich funkcjonowanie oraz zwiększyć potencjał rozwojowy, a tym samym wzmocnić ich pozycję na muzealnej mapie Polski i świata”.

Zażalenie na zarządzenie zapowiadające połączenie placówek złożyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ówczesny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz, miasto Gdańsk i Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarżący zarzucali MKiDN m.in., że podjęło decyzję bez koniecznej – ich zdaniem – konsultacji z Radą ds. Muzeów. Zwrócili też uwagę, że część osób, które przekazały MIIWŚ swoje rodzinne pamiątki po zapowiedzi połączenia placówek nosi się z zamiarem ich odebrania, a miasto Gdańsk zapowiedziało, że może wystąpić do sądu o cofnięcie darowizny działki, na której powstało muzeum. Składając do WSA skargi, miasto i dyrektor MIIWŚ wnieśli jednocześnie o wstrzymanie wykonania decyzji o połączeniu placówek do czasu rozpatrzenia przez WSA meritum sprawy.

WSA przyjął zażalenie do rozpatrzenia i – na wniosek składających je stron – wstrzymał do czasu aż zajmie się sprawą, wykonanie zarządzenia resortu kultury łączące placówki. Z tą decyzją nie zgodziło się ministerstwo i złożyło odwołanie do NSA. 5 kwietnia br. NSA orzekł, że WSA nie jest właściwą instytucją do oceny zarządzenia resortu kultury i uchylił postanowienie sądu niższej instancji czasowo wstrzymujące połączenie placówek. Dzień po tej decyzji minister połączył oba gdańskie muzea, mianował też nowego dyrektora powołanej przez siebie nowej placówki, która zachowała nazwę poprzedniczki – MIIWŚ.

WSA – zobligowany stanowiskiem sądu wyższego szczebla, na początku maja b.r. orzekł, że zarządzenie resortu kultury było „aktem kierownictwa wewnętrznego i jako taki nie podlega kontroli sądu administracyjnego” i odrzucił skargę na połączenie placówek. Od tej właśnie decyzji – oddalenia skargi – odwołali się do NSA miasto Gdańsk i b. dyrektor MIIWŚ.

PAP/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj