Antyterroryści w sądzie i specjalne środki ostrożności na nic. Proces gangu „Wariata” odroczony

Przed gdańskim sądem nie udało się rozpocząć procesu gangu Damiana W. pseudonim „Wariat”. Na ławie oskarżonych miało zasiąść 46 osób, w tym trzy kobiety. Łącznie w trzech sprawach połączonych w jeden proces oskarżonym zarzucono prawie 200 przestępstw.

Głównie to handel narkotykami, czerpanie korzyści z nierządu, napady, rozboje i niszczenie mienia. Proces nie ruszył, bo nie stawiła się ponad połowa oskarżonych, w tym domniemany szef gangu. Damian W. ma zwolnienie lekarskie.

OSKARŻENI NIE DOTARLI DO SĄDU

Inny z oskarżonych odsiadywał wyrok w innej sprawie. Podczas wykonywania prac uciekł i do tej pory nie wrócił do Zakładu Karnego. Z kolei jeszcze inny mężczyzna rano zadzwonił do sądu, że na autostradzie zepsuł mu się samochód i nie zdąży na rozprawę. Jednocześnie zaznaczył, że nie wyraża zgody na rozpoczęcie procesu bez niego.

Sąd nie miał wyboru – musiał odroczyć proces, mimo że wszystko było gotowe. Wprowadzono nadzwyczajne środki ostrożności – na korytarzu byli antyterroryści z długą bronią. Na salę wpuszczano tylko osoby ze specjalnymi kartami wstępu. Wszystkich sprawdzano wykrywaczami metalu.

Rozprawę odroczono do 18 lipca. Członkom gangu „Wariata” grozi 15 lat więzienia.

Przestępstwa zarzucane aktem oskarżenia, to między innymi: a) uczestniczenie w obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi, takimi, jak: marihuana (nie mniej niż 15 kg), amfetamina (nie mniej niż 12 kg), kokaina (nie mniej niż 0,2 kg), mefedron (nie mniej niż 4 kg), tabletki z zawartością MDMA (nie mniej niż 2.000 sztuk), o łącznej wartości w nielegalnym obrocie hurtowym, nie mniejszej niż 418.000,00 zł,

b) uczestniczenie w obrocie prekursorem do produkcji amfetaminy (benzylometyloketon – BMK), w łącznej ilości 7 ton,

c) czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji, w kwocie nie mniejszej niż 42.800,00 zł,

d) pranie brudnych pieniędzy, w kwocie nie mniejszej niż 81.000,00 euro i 7.000,00 zł,

e) podpalenie 9 (dziewięciu) samochodów osobowych marek: Audi, BMW, Citroen, Daewoo, Fiat, Mercedes, Volvo, o łącznej wartości 276.000,00 zł,

f) wyłudzenie odszkodowania w kwocie 198.528,24 zł, po uprzednim celowym podpaleniu budynku,

g) zniszczenie elewacji trzech lokali użytkowych (salonów masażu),

h) rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi i zabór mienia w postaci wyposażenia, pieniędzy, telefonów i sprzętu elektronicznego, znajdującego się w lokalach konkurencyjnych agencji towarzyskich,

i) wymuszenia zwrotu wierzytelności i zmuszanie do zapłaty nienależnych świadczeń, za tzw. „ochronę”,

j) pozbawienie wolności dwóch osób ze szczególnym udręczeniem, w związku z prowadzonymi porachunkami przestępczymi,

k) oszustwo, przy sprzedaży rudy manganu, na kwotę 78.000,00 zł,

l) nielegalne posiadanie broni palnej,

m) podrabianie i posługiwanie się podrobionymi dokumentami, a także ukrywanie dokumentów innych osób.

Śledztwo prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, Zarząd w Gdańsku, przy wsparciu funkcjonariuszy Urzędu Kontroli Skarbowej w Suwałkach, pod nadzorem prokuratora tutejszego wydziału.

Najważniejszym obszarem działalności grupy, stworzonej i kierowanej przez Damiana W., ps. „Wariat”, były przestępstwa polegające na obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi, a także prekursorem do wytwarzania amfetaminy (benzylometyloketon – BMK). Ta substancja chemiczna była nielegalnie importowana z Chin, pod pozorem importu legalnych środków powszechnie używanych w farmakologii i kosmetologii.

Drugą zasadniczą sferą aktywności oskarżonych, było organizowanie i czerpanie korzyści z cudzego nierządu. Członkowie grupy wynajmowali mieszkania na terenie Gdańska, Malborka, Elbląga, Tczewa, które udostępniali kobietom w celu świadczenia usług seksualnych. Organizowali również reklamę internetową i transport do klientów. Oskarżeni inkasowali niemal cały dochód z nielegalnego nierządu.

Członkowie grupy zostali również oskarżeni o popełnianie przestępstw, polegających na podpaleniach samochodów i niszczeniu elewacji budynków, w których mieściły się konkurencyjne agencje towarzyskie, a nadto zostali oskarżeni o rozboje, na osobach przebywających w tych agencjach.

W toku śledztwa zebrano dowody, zezwalające na oskarżenie niektórych członków grupy o pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem, dwóch osób. Ustalono, że były to przestępstwa popełnione w celu zastraszenia konkurencji, i w związku przestępczymi porachunkami.

Do pierwszego zdarzenia doszło 30 grudnia 2013 r., w Gdańsku. Siedmiu oskarżonych pozbawiło wówczas wolności mieszkańca Gdańska. Następnie przewieźli go do mieszkania w dzielnicy Gdańsk – Zaspa, gdzie pokrzywdzony był bity drewnianymi trzonkami siekier, kopany po całym ciele, opryskiwany gazem pieprzowym, oblewany wodą i przetrzymywany na balkonie przy ujemnej temperaturze powietrza. W wyniku tego doznał licznych obrażeń ciała.

Drugie zdarzenie miało miejsce w styczniu 2014 r., w Toruniu, gdzie w Centrum Handlowym, przy ul. Żółkiewskiego został pozbawiony wolności mieszkaniec Torunia. Pokrzywdzony został wywieziony w odludne miejsce i brutalnie pobity. Doznał stłuczenia głowy i kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia i ran tłuczonych twarzoczaszki.

Nadto Aleksander E., obywatel Federacji Rosyjskiej, został oskarżony między innymi o zawarcie w styczniu 2011 r., w Gdyni, umowy sprzedaży 200 ton wysokoparametrowej rudy żelazomanganu. Po otrzymaniu 20.000,00 euro, wydał 200 ton niskojakościowej, bezwartościowej, mieszanki rudy manganu z tłuczniem kolejowym, doprowadzając pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Z kolei czterej inni oskarżeni stanęli pod zarzutem celowego podpalenia, w maju 2013 r., domu jednorodzinnego położonego w Kolbudach k/Gdańska, w celu wyłudzenia od jednego z towarzystw ubezpieczeniowych, nienależnego odszkodowania, w kwocie 198.528,24 zł.

W toku śledztwa zabezpieczono liczne dowody rzeczowe, w tym między innymi 7 ton benzylometyloketonu (BMK), z którego, zdaniem biegłych, można by wytworzyć od 6 do 12 ton siarczanu amfetaminy.

Funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli również: 1/ pistolet maszynowy „Skorpion”, wraz z magazynkiem, 2/ dwa pistolety maszynowe „PPSz”, wz. 1941, 3/ strzelbę gładkolufową „Imperator”, 4/ pistolet samopowtarzalny „Walther”, wz. 1941, a także kilkadziesiąt sztuk różnego rodzaju amunicji.

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 15, kara grzywny, nawiązka w kwocie do 50.000,00 zł na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii, a także przepadek równowartości korzyści majątkowych, uzyskanych z popełnienia przestępstw. Na poczet grożących kar i roszczeń finansowych zabezpieczono mienie oskarżonych, o wartości 287 tysięcy złotych.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj