O jej ukaranie wnioskuje klub Platformy Obywatelskiej. Chodzi o komentarz posłanki do bójki między członkami Komitetu Obrony Demokracji, a działaczami Młodzieży Wszechpolskiej w Radomiu. Beata Mazurek krytycznie oceniła bójkę, ale powiedziała także, że rozumie emocje narodowców.
– To nie może zostać bez reakcji. Oczekujemy stanowczych działań, aby takie zdarzenia, które minister Błaszczak nazywa jednostkowymi, nie miały miejsca. Takich rzekomo marginalnych akcji jest w Polsce coraz więcej. To za przyzwoleniem rządzących w kraju obudził się nacjonalizm, ksenofobia. Polska stała się nietolerancyjnym krajem. Na to naszej zgody nigdy nie będzie – mówiła w Gdańsku posłanka PO Monika Wielichowska.
„WŁADZA POWINNA POTĘPIAĆ TAKIE ZACHOWANIA”
– Pobity człowiek nie był obcy. On miał tylko inne zdanie niż narodowcy. Ta władza popiera kogoś, kto inaczej myśli. Jeśli pani Mazurek zachęca swoją wypowiedzią do agresji, to pan minister Ziobro powinien zająć się tą sprawą z urzędu. Władza powinna potępiać takie zachowania – dodała poseł PO Elżbieta Radziszewska.
PARLAMENTARZYŚCI PO PRZYJECHALI DZIŚ NA POMORZE
Także politycy PiS mówili o tym, że i oni są atakowani, kiedy organizują miesięcznice w Warszawie. – Dziś musi je zabezpieczać policja – powiedziała Beata Mazurek. Trzy osoby, podejrzane o pobicie mężczyzny podczas sobotniej manifestacji KOD-u zostały zatrzymane przez radomską policję. Parlamentarzyści PO przyjechali we wtorek 27 czerwca na Pomorze. Pod hasłem „Obywatelskie Pomorskie” we wszystkich pomorskich powiatach spotkali się z mieszkańcami.
Joanna Stankiewicz/hb/mmt