Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zawiesił kartkę z informacją o awarii otwartej niedawno kładki na Ołowiankę.
AKTUALIZACJA 22:00
– Kładka na Ołowiankę, unieruchomiona wieczorem na skutek awarii, została opuszczona i jest dostępna dla ruchu pieszego. Przyczyny wieczornej awarii ocenili pracownicy ekipy serwisowej, którzy dotarli na miejsce po godz. 19.00. Po tych oględzinach podjęto decyzję o opuszczeniu kładki i umożliwieniu ruchu pieszego. Kładka pozostanie opuszczona do rana, kiedy powinna rozpocząć się wymiana wadliwego elementu. W przypadku konieczności przepłynięcia statku kładka może być podniesiona, choć obecnie odbywa się to wolniej – informuje Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.
WYCIEK OLEJU
– Pojawił się wyciek oleju z siłownika. Oznacza to, że może być problem z podniesieniem kładki. W tej chwili jest podniesiona i nie chcemy jej opuszczać, dopóki nie naprawi jej serwis. Powinien się pojawić w ciągu najbliższych godzin, a kiedy usterka zostanie naprawiona, nie wiem. Zależy to od charakteru szkody – powiedział w rozmowie z Radiem Gdańsk Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Na monitoringu widać jak gromadzący się ludzie odchodzą z kwitkiem.
Zdjęcie z informacją o awarii opublikował na Facebooku portal Gdańsk Strefa Prestiżu.
UROCZYSTE OTWARCIE
Kładka została oddana do użytku 17 czerwca. Pierwszemu wspólnemu przejściu towarzyszyły uroczyste fanfary. Kładka o długości 70,5 m skomunikowała Główne Miasto z wyspą Ołowianką oraz miała zapewnić łatwiejszy dostęp do instytucji kultury w tej części miasta – do obiektów Filharmonii i Muzeum Morskiego z jednoczesną możliwością łączenia oferty kulturalnej Muzeum II Wojny Światowej, Filharmonii i Centralnego Muzeum Morskiego.
Budowa rozpoczęła się w lipcu 2016 roku. Montaż zwodzonego przęsła mogliśmy obserwować 8 maja 2017. Inwestycja kosztowała ok. 10 mln, w tym dotacja celowa Marszałka Województwa Pomorskiego: 2,2 mln zł, pozostałe środki zabezpieczono z budżetu Miasta Gdańska.
Rafał Mrowicki/mich