Chojnice. W zbiorowych mogiłach może być pochowanych nawet 40 polskich żołnierzy. Trwają poszukiwania

DSC07438

Od 30 do 40 polskich żołnierzy może być pochowanych w Chojnicach, w nieznanych mogiłach. W miejscu najbardziej prawdopodobnego miejsca ich pochówku, trwają prace poszukiwawcze. Jest szansa, że zostaną zidentyfikowani nawet z imienia i nazwiska.

Poszukiwani żołnierze to jedne z pierwszych ofiar II Wojny Światowej. Zginęli oni w obronie Chojnic 1 września 1939 roku. Naukowcy dotarli do zeznań osób, które uczestniczyły w ich pochówku. Jednym z nich był ponad 90-letni mężczyzna – mówi Bożena Marczyk-Chojnacka, kierownik prac archeologicznych.

ZBIOROWE MOGIŁY

– Pan opowiadał, że 2 września wyszedł zobaczyć co się dzieje na ulicach i został zwerbowany przez Niemców do sprzątania Chojnic z ciał żołnierzy polskich. Pamiętał, że właśnie tutaj, właśnie w okolice ulicy Kościerskiej byli przywożeni i wzdłuż płotu zostali pochowani w dwóch dużych, długich na 14 metrów mogiłach – opowiada archeolog.

Według tego świadka zmarłym została odebrana jedynie broń. Zostali oni pochowani w pełnym umundurowaniu, z rzeczami osobistymi przy sobie. To zdaniem naukowców znacznie ułatwi identyfikację ofiar.

Jak na razie na miejscu odkryto pochówki dawnych mieszkańców miasta Fot. Radio Gdańsk/Dariusz Kępa

POSZUKIWANIA TRWAJĄ

Niestety do tej pory szczątków nie odnaleziono. Na miejscu odkryto za to pochówki dawnych mieszkańców miasta. W miejscu gdzie prowadzone są prace badawcze, kiedyś był cmentarz ewangelicki.

Jeżeli polscy żołnierze zostaną odnalezieni, ich szczątki zostaną pochowane w zbiorowej mogile, przy pomniku upamiętniającym ofiary wojny.

Dariusz Kępa/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj