Malbork. Z komendy policji zginęła broń. Prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura w Kartuzach wszczęła śledztwo w sprawie zaginionej broni w komendzie policji w Malborku. Chodzi o tak zwaną rakietnicę, która zniknęła z magazynu. Jej brak zauważono podczas inwentaryzacji. Zaginiona broń sygnałowa to PS 26 milimetrów, rocznik 1985. Używana jest podczas działań operacyjnych i blokadowych, do sygnalizowania położenia policjanta. Rakietnica była w magazynie broni komendy w Malborku, w pancernej szafie. Dostęp do pomieszczenia przez całą dobę mają dyżurni i ich zastępcy oraz pracownik magazynu.

NIE WIADOMO, KIEDY ZGINĘŁA BROŃ

Nie wiadomo dokładnie, kiedy broń zniknęła. Jej brak zauważono podczas inwentaryzacji. Wówczas komendant policji w Malborku wszczął postępowanie wyjaśniające i zawiadomił miejscową prokuraturę. Śledczy z Malborka wyłączyli się z tego postępowania. Decyzją Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledztwo przekazano do Kartuz. Jak powiedziała zastępca tamtejszej prokuratury Anna Grzech, postępowanie jest dopiero na wstępnym etapie. Śledczy zamierzają wykonać szereg czynności, w tym między innymi przesłuchać policjantów.

Dodam, że śledztwo wszczęto w kierunku przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj