Na całym świecie jest niecałe 70 takich jednostek. Nietypowy statek zacumował w Gdyni

W najbliższych dniach na gdyńskiej redzie będzie można obserwować ciężarowiec Sun Rise. To charakterystyczny typ statku. Na świecie jest takich niewiele i rzadko odwiedzają polskie wody.
W sobotę 22 lipca rano Sun Rise wpłynął do gdyńskiego portu. Czeka na ładunek, który jest testowany i szykowany do przekazania przez jedną ze stoczni z Trójmiasta.

NIETYPOWY CIĘŻAROWIEC

Sun Rise to typ statku, określany również jako ciężarowiec flo-flo (float on – float off), semi-submersible heavy load carrier lub semi-submersible heavy-lift vessel, która, dzięki skomplikowanemu i wydajnemu systemowi balastowemu, może się tak zanurzyć, że nad jej – znajdujący się wtedy pod wodą – pokład może wpłynąć inna jednostka. Ciężarowiec opróżnia wtedy balasty i, podnosząc się, unosi także pływający dotąd ładunek działając jak pływający dok. Jak pisze Portal Morski statki Sun Rise są najmniej licznie reprezentowane w światowej flocie (w eksploatacji jest ich obecnie mniej niż 70). Korzysta z nich wąska grupa operatorów. Sun Rise należy do południowo-koreańskiego armatora Pan Ocean Co Ltd, jednak pozostaje w zarządzie komercyjnym poolu żeglugowego Combi Lift z Bremen.

Statek Sun Rise jest ciężarowcem, o którym niegdyś było głośno w mediach branżowych zajmujących się morzem. To właśnie jednostka tego typu dostarczała wielkie wrota do nowych śluz w zakończonym niedawno projekcie rozbudowy Kanału Panamskiego.

CEL – MONAKO

Z Polski zabierze ładunek, którym będzie pływająca jednostka. To dok pływający do produkcji kesonów żelbetonowych, określanych, tzw. caissonnier, o nazwie Marco Polo, zbudowany w stoczni Crist. Jest on przeznaczony dla francuskiej firmy Bouygues Construction, która jest częścią konsorcjum zajmującego się powiększeniem lądowej powierzchni księstwa Monako pod budowę nowej dzielnicy. Spółka z grupy Bouygues – Bouygues Travaux Publics ma budować kesony w Marsylii, gdzie zacumowany będzie dok caissonnier ze stoczni Crist. Ciężarowiec flo-flo Sun Rise, który z Gdyni ma zabrać na pokład ładunek w postaci doku Marco Polo, zabierze go najprawdopodobniej do Marsylii. Stamtąd kesony będą holowane – przez 2-3 dni drogi morskiej – do Monako.

Caissonnier Marco Polo nie został jeszcze wydokowany. Jest na etapie ostatnich prac wykończeniowych, wyposażeniowych i testów „na sucho”. Po wydokowaniu ma być wyholowany na redę Gdyni, gdzie przeprowadzone zostaną próby zanurzeniowe, zanim trafi na pokład Sun Rise. Jeżeli nic nie przedłuży prac w stoczni Crist, to do „zadokowania” powstałego w Gdyni doku do produkcji kesonów na pokładzie Sun Rise dojdzie najprawdopodobniej między 1 a 5 sierpnia.

mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj