Sąd oddalił wniosek ws. odwołania od decyzji rozwiązania pikiety „w obronie tradycyjnych wartości i rodziny”. Jak oceniła sędzia Katarzyna Kazaniecka-Kapała, doszło tam do przekroczenia prawa.
Do sytuacji doszło 2 lipca w Sopocie. Wtedy to grupa uczestników pikiety „w obronie tradycyjnych wartości i rodziny” miała zakłócać Piknik Tęczowych Rodzin. Wtedy prezydent Sopotu Jacek Karnowski rozwiązał zgromadzenie. Sąd zdecydował, że miał do tego prawo, bo manifestanci doprowadzili do przekroczenia prawa karnego.
Ponadto sędzia Katarzyna Kazaniecka-Kapała podkreślała, że organizacja pikiety została zgłoszona za późno, a jej organizatorzy nie przedstawili zagrożeń, które mogły się z nią wiązać.
Wnioskodawca ws. odwołania od decyzji Jacka Karnowskiego o rozwiązaniu pikiety Damian Szulc zapowiedział już apelację.
mili