Schroniska dla psów i kotów są dobrze znane. Ale czy wiecie, że istnieje też schronisko dla królików? Taką rolę pełni centrum adopcyjne Stowarzyszenia Pomocy Królikom „Uszakowo”. Właśnie przeżywa trudny okres. Liczba rezydentów sięga już limitu. Stowarzyszenie Pomocy Królikom istnieje od 2004 roku. Zajmuje się edukacją, ratowaniem królików, a także adopcjami. Tutaj trafiają bezdomne i porzucone króliki, a także te odebrane z nielegalnych hodowli. Ze względu na wyjątkowo dużą liczbę małych rezydentów, jaka trafiła ostatnio do „Uszakowa”, Agnieszka Drwal – inspektor ds. adopcyjnych i koordynator stowarzyszenia – apeluje o pomoc.

DUŻO NOWYCH ZWIERZAKÓW

– Trafiło do nas 16 królików w różnym wieku z niekontrolowanej hodowli. Wszystkie chore, aktualnie są leczone na kokcydiozę, świerzb wędrujący i na pasożyty – tłumaczy Agnieszka Drwal. Ponadto Stowarzyszenie Pomocy Królikom przejęło aż 191 królików. – W tej chwili znajdują się na Śląsku. Jesteśmy w trakcie dzielenia tych królików, oddziały przygotowują się do przyjęcia ich w całej Polsce i do nas te króliki także trafią – mówi koordynator „Uszakowa”.

Przedszkole „Uszakowa” fot. Radio Gdańsk/Hanna Berenthal

„POTRZEBUJEMY RĄK DO PRACY”

Wobec takiej liczby zwierząt, potrzebne jest więcej rąk do pracy. Potrzebne są osoby, które zarówno dadzą zwierzakom odrobinę miłości i je przytulą, jak i zadbają o przyziemne potrzeby, np. sprzątanie klatek. – Dyżury są co dwa dni, jeden jest tylko dyżurem karmiącym. Kolejny, karmiąco-sprzątającym. Chętnie widzielibyśmy wszystkich, i dzieci i dorosłych. Jeżeli komuś los tych małych zwierząt nie jest obcy, to zapraszamy do pomocy – zachęca Agnieszka Drwal.

Jeżeli ktoś planuje kupno królika, warto najpierw zajrzeć do „Uszakowa”. Stowarzyszenie przyjmuje też pomoc finansową i w postaci darowizny np. poidełka, klatki, miseczki, żwirek, sianko, zioła i podkłady do klatek.

hb