7 września Sąd Apelacyjny w Gdańsku zajmie się sprawą Leszka Pękalskiego – ustalił reporter Radia Gdańsk. Zabójca i gwałciciel odwołał się od decyzji sądu niższej instancji o umieszczeniu go w ośrodku dla niebezpiecznych przestępców w Gostyninie.
Mężczyzna w grudniu kończy odbywanie kary 25 lat więzienia za zabójstwo nastolatki spod Bytowa i wprost z Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim miał tam trafić.
WSZYSTKO ZALEŻY OD OPINII BIEGŁYCH
W czerwcu Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Leszek Pękalski nadal jest niebezpieczny i musi być izolowany. Co pół roku ma być badany przez biegłych lekarzy. Od ich opinii zależeć będzie, jak długo mężczyzna pozostanie w ośrodku.
Pełnomocnik Pękalskiego składając apelację nie chciał ujawnić czy będzie żądał powołania nowego zespołu biegłych, którzy ponownie mieliby zbadać zabójcę i wydać nową opinię o jego stanie zdrowia psychicznego. Decyzja Sądu Apelacyjnego będzie prawomocna.
Grzegorz Armatowski/mich