Krajobraz po burzy, jaka przeszła z w nocy z 11 na 12 sierpnia nad Pomorzem jest przerażający. Nasz reporter wybrał się z aparatem do kilku poszkodowanych miejscowości na Pomorzu.
Odwiedził Trzebuń w powiecie kościerskim, Kłodno w powiecie kartuskim, Lubnie i Rytel w powiecie chojnickim oraz Brodnicę. Mimo że od piątkowej nawałnicy minęło kilka dni, sytuacja w tych miejscowościach nadal jest dramatyczna.
Ponad dobę po przejściu nad Pomorzem siejącego spustoszenie żywiołu nie można jeszcze dokładnie określić rozmiaru szkód. Wszystkie dane są szacunkowe, bo w wiele zniszczonych przez wiatr rejonów nie można dotrzeć. Pięć osób zginęło przygniecionych obalonym drzewem lub przez zniszczenia, jakie spowodowały spadające drzewa. Strażacy interweniowali tej nocy kilkaset razy i wciąż pomagają uprzątnąć szkody. Tysiące mieszkańców nadal są bez prądu, a powalone drzewa zalegają wszędzie.
hb