Premier Szydło na Westerplatte: „Europa stoi w obliczu destabilizacji, Polska jest krajem bezpiecznym”

– Polska jest krajem solidarnym, bezpiecznym, praworządnym i demokratycznym; Europa stoi dzisiaj w obliczu destabilizacji, dlatego musimy być zdeterminowani, by wspólnie utrzymać porządek prawd i wartości – powiedziała podczas obchodów na Westerplatte premier Beata Szydło.

– Polska była ofiarą II wojny światowej, ale Polska była też bohaterem II wojny światowej. Możemy być dziś z siebie dumni – staliśmy po właściwej stronie, zachowaliśmy się jak trzeba. Mamy czyste sumienie, a najwięcej Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, to Polacy – mówiła premier podczas piątkowych obchodów 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej na gdańskim Westerplatte.

MORALNE PRAWO POLSKI

Zdaniem szefowej rządu, wartości, którymi podczas wojny kierowali się Polacy, „legły u podstaw procesu jednoczenia się kontynentu”, który – jak mówiła – „rozpoczął się przecież w odpowiedzi na piekło wojny”.

– Dlatego w dobie, kiedy w Europie rodzą się różne partykularyzmy, Polska ma moralne prawo upominać się o te wartości, ma obowiązek stać na straży solidarności, jedności i równych praw wszystkich państw. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której niektórzy europejscy przywódcy ulegną pokusie, aby z innymi rozmawiać z pozycji siły – podkreśliła Szydło.

Przytoczyła też słowa b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mówił: „To nie Polska powinna odrabiać lekcję pokory – nie mamy do tego żadnego powodu, powód mają inni, powód mają ci, którzy do tej wojny doprowadzili, którzy tę wojnę ułatwili”.

„NIEPOKÓJ I DESTABILIZACJA”

Premier przekonywała, że „tylko w zjednoczonej i zachowującej podmiotowość państw członkowskich Europie, narody europejskie mogą skutecznie bronić swoich interesów i zachować, jakże pożądane obecnie bezpieczeństw”.

– Europa stoi dzisiaj w obliczu niepokoju i destabilizacji. Dlatego nie możemy zdezerterować, musimy być odważni i zdeterminowani, by wspólnie utrzymać porządek prawd i wartości, które leżą u fundamentów naszej kultury. Musimy to zrobić dla siebie, dla przyszłych pokoleń, by wreszcie z przekonaniem mogły one mówić, że nigdy więcej wojny – mówiła szefowa rządu.

– Polska jest krajem solidarnym, bezpiecznym, praworządnym i demokratycznym – zapewniła premier.

 

„TU ROZPOCZĄŁ SIĘ KOSZMAR”

– To tu, w Gdańsku, na Westerplatte, 78 lat temu miała miejsce pierwsza bitwa II wojny światowej. To tu rozpoczął się rozpętany przez hitlerowskie Niemcy koszmar, który na całym świecie pochłonął kilkadziesiąt milionów istnień ludzkich, a Polska na sześć lat trafiła pod okrutną, niemiecką okupację – mówiła premier.

Jak oceniła, Westerplatte to „miejsce wyjątkowe dla każdego Polaka”. – To symbol niezłomności, bohaterstwa i patriotyzmu polskiego narodu – wskazała szefowa rządu. Jak zaznaczyła, o Westerplatte trzeba mówić dzisiaj „głośno”.

– Jesteśmy tu dziś po to, by oddać hołd polskim żołnierzom. Czynimy tak od lat, by upamiętnić ich heroizm oraz uczcić pamięć ofiar tej największej w historii wojny. Cześć i chwała wszystkim polskim żołnierzom walczącym o wolność i niepodległość naszej ojczyzny. Cześć i chwała bohaterom kampanii wrześniowej. Cześć i chwała żołnierzom Westerplatte – podkreśliła Szydło.

„POLSKA BYŁABY SILNIEJSZA”

Premier zaznaczyła, że dla Polski II wojna światowa, to nie był tylko konflikt militarny, ale – jak wskazała – to była „przede wszystkim niespotykana dotąd w historii hekatomba zwyczajnych ludzi”.

Dodała, że gdyby nie „piekło” II wojny światowej, siła gospodarcza Polski, byłaby teraz „znacznie większa”. – Polska została doszczętnie zniszczona i ograbiona. Warszawę zrównano z ziemią. Na terenie okupowanej Polski, niemiecki, hitlerowski najeźdźca wybudował liczne obozy zagłady – powiedziała Szydło.

Zwróciła uwagę, że „wszystko to działo się na oczach świata i Europy”, która – jak oceniła – „nie chciała wtedy ginąć za Gdańsk”.

– Za to polscy żołnierze ginęli, solidarnie walczyli o wolność europejskich narodów na wszystkich frontach wojny. Mimo to po wojnie, przy milczącym udziale państw zachodnich, Polska trafiła w okowy narzuconego jej siłą komunistycznego systemu. Jakże niedopuszczalne, jakże niesprawiedliwe i haniebne jest mówienie dziś przez niektóre zachodnie media o polskich obozach koncentracyjnych. Nie możemy godzić się na takie kłamstwa (…) w trosce o przyszłość Europy, bo nie ma przyszłości bez prawdy. Musimy ciągle przypominać, kto był ofiarą a kto katem – zaznaczyła szefowa rządu.

 

PAP/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj