Słupsk testuje rower miejski. Na razie jednak w mieście jest tylko jedna stacja do wypożyczania jednośladów, przy której ustawionych jest 12 rowerów.
– To test, od którego zależy czy wprowadzimy taką usługę na terenie całego miasta – mówi dyrektor wydziału komunikacji urzędu miejskiego w Słupsku Robert Linkiewicz.
WYSTARCZY SIĘ ZALOGOWAĆ
– Chcemy zbadać zainteresowanie taką usługą. Obsługa jest bardzo prosta, pierwsze dziesięć minut jest darmowe. Godzina kosztuje trzy złote. Na miejscu jest stacja zasilana panelami fotowoltaicznymi z instrukcją obsługi. Wystarczy się zalogować i można korzystać. Docelowo takich stacji ma być ponad dwadzieścia na terenie całego miasta – dodaje Linkiewicz.
„FANTASTYCZNA SPRAWA”
Pierwszą ustawiono na skrzyżowaniu alei Sienkiewicza z ulicami Grodzką, Kilińskiego i Kopernika. Na razie zainteresowanie jest umiarkowane.
– Nie wiem, czy to się sprawdzi. W dużych miastach to funkcjonuje, ale w Słupsku zobaczymy. Dla mnie to fantastyczna sprawa. Mam nadzieję, że szybko mieszkańcy się przekonają – mówi naszemu reporterowi jeden z mieszkańców miasta.
Próby mają potrwać około miesiąca. Słupski ratusz podkreśla, że test roweru miejskiego w żadnym stopniu nie obciąży budżetu miasta.
Przemysław Woś/mmt