– To 14 rakiet Newa, cztery Osa oraz cztery najnowsze typu Grom. Do tego wystrzelimy około 250 pocisków z przeciwlotniczych armat ZU 23-2 – zapowiada generał brygady Stefan Mordacz.
– Żołnierze finalizują trzyletnie szkolenie i przygotowanie do tych manewrów. Całość jest tak zorganizowana jak podczas strzelenia w warunkach bojowych, walki. Cele mamy bezzałogowe startujące z ziemi, a także zrzucane przez samoloty SU22 – dodaje generał.
17 TYSIĘCY ŻOŁNIERZY
W ćwiczeniach Dragon 17 bierze udział około 17 tysięcy żołnierzy na kilku poligonach w Polsce, między innymi w Drawsku Pomorskim, Szymanach i Ustce. Na poligonie w Ustce strzelają 3. Warszawska Brygada Rakietowa oraz 34. Śląski Dywizjon Rakietowy i 35. Skwierzyński Dywizjon Obrony Powietrznej.
Ćwiczenia w Ustce potrwają do środy. Scenariusz ćwiczeń zakłada konflikt pomiędzy fikcyjnymi państwami i – oprócz działań typowo wojskowych – obejmuje między innymi elementy wojny hybrydowej, w tym dezinformacji, cyberwojny, a także działań grup dywersyjnych. Całość manewrów Dragon 17 zakończy się najbliższy piątek.
Przemysław Woś/mich