Jeden telefon i zgłoszenie… 119 źle zaparkowanych samochodów. To historia z Ustki, gdzie interweniowała policja. Funkcjonariuszy zawiadomił jeden z mieszkańców. Chodziło o zastawiony samochodami bulwar portowy.

Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku komisarz Robert Czerwiński przyznaje, że parkowanie w niedozwolonych miejscach to problem w Ustce nie tylko w sezonie wakacyjnym. Tak było również podczas tego rekordowego zgłoszenia.

„BULWAR BYŁ ZASTAWIONY SAMOCHODAMI”

– Rzeczywiście było takie zgłoszenie. Policjanci z komisariatu w Ustce pojechali na miejsce. Bulwar był zastawiony samochodami. Kilkadziesiąt naliczyliśmy od razu. Kierowcy dostali wezwania do stawienia się do nas, kilkunastu już się przyszło tłumaczyć. Różnych używano argumentów, mniej lub bardziej przekonywujących. Tam jest postawiony znak strefa zamieszkania i to nakłada różne obowiązki na kierowców, między innymi dopuszcza możliwość parkowania tylko w miejscach wyznaczonych – podkreśla komisarz Czerwiński.

„PARKOWANIE W USTCE JEST STAŁYM PROBLEMEM”

Wobec dziesięciu kierowców, którzy w sposób najbardziej rażący naruszyli przepisy policja już wszczęła postępowania o wykroczenie. Grozi za to mandat lub w przypadku odmowy przyjęcia kary wniosek do sądu o ukaranie. – Niestety parkowanie w Ustce jest stałym problemem nie tylko w sezonie. Miasto wyznaczyło dwa duże parkingi, gdzie można zostawiać samochody, ale kierowcy niezbyt chętnie chyba z nich korzystają – dodaje policjant.

Przemysław Woś/hb