W wtorek komunikacja miejska w Gdańsku może mieć opóźnienia. Część motorniczych i kierowców zapowiada strajk włoski. Protest nie ma jednak wsparcia związku zawodowego, który uważa, że decyzja jest przedwczesna.
– 16 października spotykamy się z zarządem Spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje żeby rozmawiać między innymi o podwyżkach – mówi Stanisław Stencel, Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
„BYŁOBY TO NIEPOWAŻNE”
– Do tego czasu zwykła przyzwoitość by nakazywała, żeby nie podejmować żadnych akcji, ponieważ byłoby to niepoważne. Mamy jakieś informacje pracowników, którzy coś wywołują. Trudno mi na ten temat dyskutować, nie jest to na pewno firmowane przez związek, który ja reprezentuję. Myślę, że nie będzie jutro strajku. Myślę, że to zwykłe nieporozumienie między pracownikami – powiedział Stencel reporterce Radia Gdańsk.
Spotkanie z zarządem spółki planowane jest na przyszły poniedziałek. Jak podkreśla Stanisław Stencel – jeśli nie będzie porozumienia z pracodawcą, do strajku w późniejszym terminie dojdzie.
Aleksandra Nietopiel/mar