Gdy wyglądają za okno widzą łąki, a słyszą… strzały z broni myśliwskiej. Mieszkańcy Jankowa Gdańskiego przerażeni

Mieszkańcy dużego osiedla niedaleko Obwodnicy Trójmiasta skarżą się na strzały. Twierdzą, że ich sąsiad ma bardzo niebezpieczne hobby. Jak twierdzą, ich sąsiad regularnie patroluje okolice należących do niego stawów z bronią myśliwską. Ma tam także urządzać regularne polowania.

PRZESTRASZENI MIESZKAŃCY

Chodzi o stawy, które znajdują się w pobliżu węzła Gdańsk-Południe. Otacza je kilka hektarów łąk. Wokół łąk z kolei w ostatnich latach powstało wiele domów jednorodzinnych. I to właśnie ich mieszkańcy zgłosili się do naszej redakcji z prośbą o pomoc. Jak tłumaczą, są zaniepokojeni tym, że w pobliżu ich domów ktoś urządza regularne polowania.

– W ostatnią niedzielę widziałem, jak mężczyzna podający się za właściciela tego terenu wychodzi z długą bronią z samochodu, a niedługo potem usłyszałem dwa strzały. Moim zdaniem ten człowiek strzela do zwierzyny. Są to jego tereny, ale znajdują się blisko obwodnicy, po której jeżdżą samochody, sadów, w których pracują ludzie przy zbiorze owoców oraz naszych domów – mówi jeden z mieszkańców Jankowa Gdańskiego. Jak wskazuje, przez teren, z którego regularnie dochodzą dźwięki strzałów, przebiega popularna ścieżka. – Wiele osób korzysta z tej ścieżki. Uważamy, że w takim miejscu strzelanie powinno być zabronione – tłumaczy nasz rozmówca.

„SAMI SĄ PRZESTĘPCAMI”

Właściciel terenu w rozmowie z naszym reporterem potwierdził, że to on strzela na tym terenie. Jak zapewnił, robi to legalnie i wielokrotnie ostrzegał mieszkańców przed wchodzeniem na swoje łąki. Nasz reporter usłyszał też m.in. że to ludzie, którzy atakują go za strzelanie „sami są przestępcami, ponieważ bez zgody wchodzą na prywatny teren”.

Jak twierdzi, większość mieszkańców Jankowa Gdańskiego o tym wie i stosuje się do ostrzeżeń umieszczonych na tabliczkach wokół łąki. Zgodę na korzystanie ze ścieżki przecinającej teren mają jedynie biegacze, choć pod warunkiem, że nie robią tego po zmroku i mają na sobie jasne ubrania ułatwiające widoczność.

W związku z obawami mieszkańców sprawie obiecała przyjrzeć się policja.

 

Sylwester Pięta/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj