Kolejne elementy wystroju wielkiej hali pojawią się w gdańskim Dworze Artusa. Pierwsze z nich będziemy mogli podziwiać już na wiosnę przyszłego roku.
Możliwe jest to, między innymi dzięki ofiarności Bractwom Ławom Gdańskiego Dworu Artusa w Lubece, które przekazały na ten cel 16,5 tysiąca euro.
POWRÓT RZEŹBY
– Dwór Artusa czekają dwie bardzo ważne zmiany. Przywrócimy część zabytkowego wystroju obiektu w postaci rekonstrukcji. Na wiosnę przyszłego roku przywrócimy rzeźbę leżącego jelenia z naturalnym porożem. Pojawią się także mniejsze elementy, których dotąd na ścianie zachodniej Dworu Artusa brakowało – mówi Andrzej Gierszewski z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Bogate wyposażenie Dworu Artusa zostało zdemontowane i wywiezione przez niemieckich konserwatorów już w 1943 roku. Rzeźby, malowidła, tarcze herbowe czy gobeliny – to wszystko miało zostać zabezpieczone. Niestety część rzeczy zaginęła bądź została skradziona i dotąd nie udało się ich odzyskać.
POWODY DO DUMY
Czemu rzeźby jeleni z prawdziwymi porożami były powodem do dumy wyjaśnia pracujący w Dworze Artusa Krzysztof Jachimowicz. – Takich jeleni z prawdziwymi porożami było sporo. To były wyjątkowe okazy. Dzisiaj bardzo trudno o poroże tak dorodnego byka. Gdańszczanie od królów z dynastii Wazów otrzymali wielki przywilej łowiecki, który w Polsce posiadali jedynie magnaci. Mieszczanie byli tak dumni ze zrównania ich z magnaterią, że najwspanialsze trofea umieszczali w Dworze Artusa – tłumaczy.
Trofea były wieszane myśliwskim zwyczajem jako same poroża, a były elementem rzeźb. – Wiadomo, że znalezienie takiego poroża współcześnie jest bardzo trudne. Tym bardziej, że nikt nie będzie polował na starego jelenia z ogromnym porożem. Element rzeźby będzie jelenim zrzutem – dodaje Krzysztof Jachimowicz.
WIĘCEJ RZEŹB
To jeszcze nie koniec zmian. Planowane jest także odtworzenie zespołu rzeźb przedstawiających „Kąpiel Diany”. – W tym wypadku trudno podać termin. Prace są kosztowne – dodaje Andrzej Gierszewski. Pewne jest jedno, że zarówno jelenia, jak i pozostałe rekonstrukcje, także „Kąpiel Diany”, wykona dotychczasowy autor wcześniejszych rzeźb Stanisław Wyrostek.
W przyszłym roku dobiegną także prace przy przedprożu Dworu Artusa od strony Długiego Targu, a także te w Sieni Ekonomistów. Poza tym do wnętrza trafią inne zrekonstruowane obiekty. Jednak, aby w pełni przywrócić brakujące elementy potrzeba dużych pieniędzy. Muzealnicy szacują, że na ten cel potrzeba jeszcze około miliona złotych. Potrzeba też czasu, bo praca nad jedną rzeźbą może zająć kilka miesięcy.
Daniel Wojciechowski/mili