Głodówka odbywa się w największym na Pomorzu szpitalu, Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Bierze w niej udział kilka osób.
Rezydenci zajmują część holu na piętrze w Centrum Medycyny Inwazyjnej przy ul. Smoluchowskiego. Wśród nich są także osoby wspierające, które brały udział w głodówce w Warszawie.
NIEZMIENNE POSTULATY
Zarówno głodujący, jak i popierający podkreślają, że postulaty są niezmienne. – To wzrost nakładów na służbę zdrowia i walka o dobro pacjenta – mówi Zuzanna Czerwińska – lekarz stażysta wspierający protest.
– Walczymy o dobro pacjenta, walczymy o wzrost nakładów na ochronę zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w ciągu 3 lat. Jestem lekarzem stażystą. Chciałabym podkreślić, że teraz ten protest, to protest porozumienia zawodów medycznych. Biorą w nim udział między innymi lekarze, pielęgniarki i ratownicy. Cała ochrona zdrowia. Codziennie po pracy będę tutaj przychodzić i jak najwięcej czasu spędzać z protestującymi – mówi Zuzanna Czerwińska.
PROTESTY W WIELU MIASTACH
Gdańsk to kolejne miasto, które przyłącza się do protestu medyków. Głodówki prowadzą lekarze z Warszawy, Łodzi, Krakowa, Szczecina i Leszna.
Daniel Wojciechowski/mmt