„Cios w klatkę piersiową był tym, który spowodował śmierć”. Nożownikowi z Gdańska grozi dożywocie

Zarzut zabójstwa usłyszał obywatel Ukrainy, który w środę (1 listopada) wieczorem zaatakował swojego rodaka na Trakcie Świętego Wojciecha w Gdańsku.

Mężczyzna został już przesłuchany, złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Prokuratura będzie wnioskowała o jego areszt.

– Teraz będzie czekać na wyznaczenie terminu posiedzenia sądu i jego decyzję. Prokurator postawił mężczyźnie zarzut zabójstwa obywatela Ukrainy. Na podstawie materiału dowodowego ustalono, że podejrzany kilkukrotnie ugodził nożem podejrzanego w klatkę piersiową oraz w brzuch. Cios w klatkę piersiową był tym ciosem, który spowodował zgon, ponieważ doszło do uszkodzenia i masywnego krwotoku wewnętrznego – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

GROZI MU DOŻYWOCIE

Sprawca początkowo zbiegł, został zatrzymany dobę później na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce. Następnie przetransportowano go do Gdańska.

Ofiara sprowadziła swojego kolegę do Polski do pracy. Doszło między nimi do kłótni, która miała być powodem ataku. Prokuratura zabezpieczyła narzędzie zbrodni. 38-latkowi grozi dożywocie.

wl/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj