29-letni Ukrainiec z zarzutem po wybuchu w kamienicy w Sopocie – dowiedział się nasz reporter.
Aktualizacja 21:30
Gdański sąd nie aresztował Ukraińca podejrzanego o spowodowanie wybuchu w jednej z kamienic w Sopocie. Nie zastosował wobec mężczyzny żadnych środków zapobiegawczych. Prokuratura już zapowiada, że złoży zażalenie na tę decyzję.
Do eksplozji doszło około 1:00 w nocy z poniedziałku na wtorek. Mężczyzna z poparzeniami ciała trafił do szpitala. Strażacy, którzy byli na miejscu, wykluczyli wybuch gazu.
ŻAR SPADŁ NA SUBSTANCJĘ
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Jak ustaliła, 29-latek próbował domowym sposobem zwiększyć objętość czarnego prochu. Mieszał go z pyłem węglowym, paląc jednocześnie papierosa. Nagle żar spadł na substancję, co spowodowało silną eksplozję.
Podejrzany usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to 10 lat więzienia. Ukrainiec prawdopodobnie przebywał w Polsce nielegalnie.
Grzegorz Armatowski/mich