70 osób ewakuowanych z budynku przy ul. Chopina w Słupsku. W piwnicy znaleziono pocisk artyleryjski. Pochodzi prawdopodobnie z czasów II Wojny Światowej.
Aktualizacja 9:00
Saperzy zabrali pocisk artyleryjski, mieszkańcy mogą wrócić do domów. Policja odblokowała dostęp do budynku przy ulicy Chopina 12 w Słupsku. Ewakuowano lokatorów osiemnastu mieszkań. Mieszkańcy spędzili noc u znajomych i rodziny. Mimo, że władze miasta zaproponowały organizację noclegu i podstawiły autobus do transportu, nikt z propozycji samorządu nie skorzystał. Pocisku znalezionego w piwnicy pilnowała policja blokując również dostęp do budynku.
W sobotę rano przyjechała ekipa saperów z Lęborka, którzy zabrali groźne znalezisko. Pocisk zostanie zdetonowany na poligonie. Słupska policja wyjaśnia w jaki sposób niewybuch znalazł się w piwnicy kamienicy.
Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Chopina w Słupsku spędzi noc u znajomych i rodziny. Osiemnaście mieszkań zostało ewakuowanych. Niewybuchu pilnuje policja, bo saperzy mają przyjechać dopiero w sobotę.
– Kazali nam opuścić dom. Policja wydała takie polecenie. Przyjechał autobus od władz miasta, ale każdy się jakoś sam zagospodarował. Jedziemy na noc do syna, sąsiad do znajomych. Nic nie mówią konkretnie ile to potrwa – opowiadali reporterowi Radia Gdańsk mieszkańcy ewakuowanej kamienicy.
SAPERZY PRZYJADĄ DOPIERO W SOBOTĘ RANO
Policja odgrodziła dostęp do budynku taśmami, wejść pilnują policjanci. – Dostaliśmy zgłoszenie o znalezieniu niewybuchu. Policjanci wstępnie potwierdzili, że to prawdopodobnie znalezisko z czasów ostatniej wojny. Zawiadomiliśmy saperów, ale otrzymaliśmy odpowiedź, że dziś nie mogą przyjechać. Mieszkańcy zostali ewakuowani. Będziemy pilnować budynku i znaleziska, żeby nic się nikomu nie stało i nikt niepowołany nie wchodził do środka – mówi rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku komisarz Robert Czerwiński.
Przemysław Woś