Z bezdomnego zrobili niewolnika. Przed sądem dwóch mężczyzn i matka jednego z nich

Jest akt oskarżenia w głośnej sprawie znęcania się nad bezdomnym w Starogardzie Gdańskim. Przed sądem staną trzy osoby. 44-latek przez dwa miesiące był przetrzymywany w jednym z mieszkań. Sprawcy zrobili z niego niewolnika.
Oskarżeni to 23 i 40-latek oraz matka jednego z nich. W zamian za drobne prace domowe oraz pomoc w remoncie, 44-latek mieszkał u Mateusza Ch. Tego typu prace wykonywał również dla Artura. M. Obaj mężczyźni, jak twierdzi prokuratura, znęcali się nad pokrzywdzonym ze szczególnym okrucieństwem. Bili go, ranili ostrymi przedmiotami oraz strzelali do niego z wiatrówki. Grozili też, że go zabiją.

ZNALEŹLI GO RANNEGO

Sprawa wyszła na jaw, gdy pokrzywdzonego znaleziono rannego na jednej z ulic miasta. – Biegły stwierdził u niego 18 ran obu rąk i nóg powstałych w wyniku postrzałów ze śrutowej broni pneumatycznej. Miał też rany cięte i tłuczone – poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

NIE PRZYZNALI SIĘ DO WINY

Obaj mężczyźni nie przyznali się do winy. Jednemu grozi 10 lat więzienia, a drugiemu 15, bo jest recydywistą. 50-letnia matka jednego z oskarżonych odpowie za posiadanie tytoniu bez akcyzy. Może trafić za kratki na trzy lata.

Jeden z oskarżonych jest bratem mężczyzny, który niedawno został aresztowany za rzucenie kamieniem w trzyletniego chłopca.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj