Morawiecki spotkał się z byłymi pracownikami Stoczni Gdynia: Grudzień 70′ był korytarzem do wolności

– Pamiętamy, że Gdynia i ten kawałek Polski przed II Wojną Światową był nazywany korytarzem, dla mnie symbolicznie to, co się działo w 1970 r., potem w 1980 r. to był taki korytarz do wolności – mówił na spotkaniu z uczestnikami uroczystości w 47. rocznicę Grudnia ’70 premier Mateusz Morawiecki.

– Pamiętamy wszyscy z lekcji historii, że ta Gdynia nasza i ten kawałek Polski – 147 km i to licząc razem z Mierzeją Helską – przed II Wojną Światową był nazywany takim korytarzem. Był to korytarz do morza, wolności, wolnej gospodarki – podkreślił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania w dawnych budynkach stoczni Gdynia.

CZOŁGI OBNAŻYŁY OBLICZE SYSTEMU

– Te czołgi, które były wysłane przeciwko robotnikom, przeciwko waszym kolegom obnażyły prawdziwe oblicze tego systemu – mówił Morawiecki do uczestników spotkania. Premier podkreślił, że „tamten grudzień był bardzo ważnym etapem na drodze do naszej wolności”. – Wasze działania, odwaga, współpraca wtedy ze sobą dla mnie była bardzo ważna – zwrócił się do zgromadzonych.

W grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy Komitetów Wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 45 osoby (w tym 18 w Gdyni, a 16 w Szczecinie), a 1165 zostało rannych.

PAP/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj