Od lutego parking przy Lawendowej w Gdańsku z nowym właścicielem. Teren, który przez ostatnie dwa lata był dzierżawiony przez firmę Wiparking, teraz obejmie Fundacja Gdańska.
To będzie parking odpowiedzialny społecznie – zapowiada Paweł Buczyński. – Ciągle jako fundacja szukamy nowych mechanizmów, żeby wspierać jakoś życie osób biednych, wykluczonych społecznie. Tu się nadarzyła okazja, że jest przestrzeń, która generuje jakiś przychód i może być miejscem pracy dla osób, które potrzebują tego wsparcia na początku swojej nowej drogi lub powrotu do pracy.
TERAZ BĘDZIE DUŻO TANIEJ
Prywatny operator pobierał opłaty przez całą dobę. To budziło wiele kontrowersji. W czasie Jarmarku św. Dominika za godzinę trzeba było płacić aż 12 złotych. Teraz opłaty będą pobierane w stawkach jak w miejskiej strefie parkowania (3 złote za pierwszą godzinę), od poniedziałku do piątku, od godz. 9 do 17 i to przez podopiecznych towarzystwa im. św. Brata Alberta. – Będziemy żywymi parkometrami, więc to jest też cenne, że jeśli ktoś spóźni się o 10 minut, to nie dostanie mandatu od nas, tylko będzie musiał dopłacić za brakujący czas.
Pieniądze z działalności parkingu pokryją koszty modernizacji schroniska dla bezdomnych na Wyspie Sobieszewskiej.
Do czasu przejęcia parkingu przez Fundację Gdańską, parkowanie na placu przy Lawendowej będzie bezpłatne. Przedstawiciele fundacji czekają na uzgodnienia od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dotyczące infrastruktury, jaka może pojawić się na parkingu.
Sebastian Kwiatkowski/mmt