Na ulicach coraz więcej starych samochodów z zagranicy. Specjaliści: Wiek tych aut jest niepokojący

Statystyki dotyczące rejestracji importowanych samochodów nie pozostawiają złudzeń, że ten rynek ma się dobrze. Jaka jest skala tego zjawiska? Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, w ubiegłym roku po raz pierwszy zarejestrowano prawie 868 tysięcy zagranicznych samochodów. To o 84 tysiące mniej niż przed rokiem, ale mniej więcej tyle samo, ile dekadę temu, kiedy po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej import wzrósł znacząco.

Według specjalistów, niepokojące są dane dotyczące wieku samochodów. Podobnie jak rok wcześniej, 53 proc. z tych aut miało więcej niż 10 lat. Przed dekadą, nastolatków było mniej niż połowa.

VOLKSWAGENY, OPLE, AUDI, FORDY I RENAULT

Jakie marki najczęściej przyjeżdżają do Polski na lawetach? Bezapelacyjnym liderem jest VW z wynikiem 107 tysięcy aut. Zarejestrowano też 99 tysięcy Opli, 76 tysięcy Audi, 67 tysięcy Fordów i 55 tysięcy Renault.

UWAGA NA USTERKI

Import samochodów z zagranicy jest opłacalny zazwyczaj jedynie w przypadku aut uszkodzonych: blacharsko, mechaniczne lub nawet popowodziowych. Specjaliści podkreślają, że nagminnym jest zjawisko tzw. korekty licznika, co daje sprzedającemu wymierny zysk.

W ubiegłym roku w Polsce zarejestrowano 483 tysiące aut osobowych. W stosunku do 2016 roku to wzrost o 16 procent. Największym wzięciem cieszyły się Skody: Fabia, Octavia i Opel Astra.

Sebastian Kwiatkowski/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj