Dwa nowoczesne skanery do prześwietlania kontenerów mają od poniedziałku (15 stycznia) celnicy z terminali kontenerowych w Gdańsku i Gdyni. Urządzenia usprawnią kontrolę i ułatwią pracę funkcjonariuszom. Działają na bardzo podobnej zasadzie jak rentgen w szpitalu, tylko że zamiast ludzkiego ciała, prześwietlane są kontenery, które rozładowano wcześniej ze statków.
Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski
PROSTE DZIAŁANIE
Zasada działania bardzo prosta – kontener przejeżdża przez bramkę, w środku na monitorach celnicy widzą jego zawartość. Jak mówił Radiu Gdańsk starszy aspirant służby celno-skarbowej Krzysztof Kwaśniewski, skanery bez problemu wykrywają kontrabandę.
– Powinno to nam pomóc rozróżnić, gdzie są niezadeklarowane papierosy oraz na przykład wrzutki w narkotykami. Obraz uzyskany za pomocą tego skanera będzie nam to ułatwiał. Kiedy mamy jakieś podejrzenie, należy rozpocząć rewizję fizyczną, bo to jest jedyny pewny sposób potwierdzenia „tożsamości” towaru.
– Dzięki nim wykrycie kontrabandy będzie zdecydowanie szybsze i łatwiejsze – zapewnia młodszy rachmistrz celny Wojciech Gęsikowski. – Gdybyśmy chcieli otworzyć i sprawdzić cały kontener w 100 procentach, mogłoby to nam zająć dwa dni. Dzięki tej technologii czasem po 2 minutach decydujemy, czy dany kontener może opuścić DCT, BCT czy Nabrzeże Bułgarskie.
Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski
JEDNO DLA GDAŃSKA, DRUGIE DLA GDYNI
Jedno z urządzeń trafi do gdyńskiego portu, a drugie będzie pracowało w terminalu DCT w Gdańsku. Skanery kosztowały 21 milionów złotych. 10,5 mln zł przekazał wojewoda pomorski Dariusz Drelich, drugą połowa pochodzi z ministerstwa finansów. Skanery pozwolą na prześwietlenie kilkudziesięciu kontenerów dziennie.
Więcej na ten temat posłuchaj tutaj:
Grzegorz Armatowski/mar