Niszczył samochody, bo twierdził, że nie powinny tam stać. Policjanci z Gdańska zatrzymali 67-letniego wandala

porysowany samochod

Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku, gdy śrubokrętem rysował karoserię toyoty zaparkowanej na ulicy Grottgera w Oliwie. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Śledczy ustalili, że w ciągu pół roku podejrzany zniszczył siedem aut. Straty wyniosły w sumie około 5 tysięcy złotych. 67-latek tłumaczył, że robił to, ponieważ auta powinny stać na parkingach i posesjach, a nie na ulicy. – Tymczasem policjanci ustalili, że samochody były zaparkowane prawidłowo – mówi sierżant Emil Marchewka z policji w Gdańsku. Podejrzanemu grozi 5 lat więzienia. Po przesłuchaniu został zwolniony.

 

Fot. KMP Gdańsk

 

porysowany samochod 2Fot. KMP Gdańsk

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj