Ciało mężczyzny leżało na chodniku, na wysokości dawnego klubu sportowego przy ulicy Gałczyńskiego w Gdańsku Brzeźnie. Na miejscu pracują już policjanci, w drodze jest prokurator i biegły lekarz sądowy. Na razie nie ustalono tożsamości mężczyzny – mógł to być bezdomny.
Wstępnie wykluczono, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie – poinformował sierżant Emil Marchewka z policji w Gdańsku.
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną śmierci mężczyzny było zamarznięcie. W nocy w tej dzielnicy Gdańska temperatura spadła do -8 stopni Celsjusza.
Grzegorz Armatowski/mich